Religijne hity

Edward Kabiesz

GN 13/2016 |

publikacja 24.03.2016 00:15

Kino o tematyce chrześcijańskiej ma się dobrze. Przynajmniej w USA. Dowodem na to są dwa filmy, które możemy właśnie obejrzeć w Polsce.

Jesse Metcalfe jako Tom Endler, obrońca oskarżonej o agitację religijną nauczycielki, którą zagrała Melissa Joan Hart Monolith Films Jesse Metcalfe jako Tom Endler, obrońca oskarżonej o agitację religijną nauczycielki, którą zagrała Melissa Joan Hart

Film „War room. Siła modlitwy” został właśnie wydany na płytach DVD, a sequel filmu „Bóg nie umarł” wchodzi na ekrany naszych kin. Oba obrazy w ubiegłym roku trafiły na czołowe miejsca listy kinowych hitów w USA. Oba też zostały zrealizowane, w porównaniu z budżetami innych amerykańskich produkcji, za śmiesznie małe pieniądze.
 

„Szczęść Boże” może być karalne

Marzeniem każdego filmowego producenta jest to, by zyski z filmu przynajmniej pokryły koszty jego produkcji. Film „Bóg nie umarł” zarobił trzydzieści razy więcej, niż wyniósł jego dwumilionowy budżet, co wydaje się wynikiem wprost nieprawdopodobnym. Przebił pod tym względem wystawne hollywoodzkie superprodukcje, które często z trudem odzyskują środki wyłożone na ich realizację. Dla producenta, Pure Flix Entertainment, realizującego filmy o tematyce religijnej i familijnej, to największy sukces w historii firmy. To ważne, bo studio przeznacza zyski na kolejne produkcje o tej tematyce. Wytwórnia poszła za ciosem i zrealizowała jego sequel, czyli „Bóg nie  umarł 2”.

– Pogłoski o śmierci Boga okazały się mocno przesadzone – mówił Willie Robertson w filmie „Bóg nie umarł” Harolda Cronka. Podobnego zdania był Josh Wheaton, bohater filmu, który właśnie dostał się do college’u. Już na pierwszej lekcji filozofii profesor Radisson polecił studentom napisać oświadczenie: „Bóg umarł”. Sprzeciw groził im brakiem zaliczenia. Wheaton nie poszedł śladem kolegów i wdał się w dyskusję z nauczycielem. Film poruszał narastający problem sekularyzacji amerykańskiego systemu nauczania, a także prób eliminowania wiary z przestrzeni publicznej. Fabuła filmu „Bóg nie umarł 2”, również w reżyserii Cronka, nie jest bezpośrednią kontynuacją pierwszego, chociaż niektórzy z jego bohaterów również w nim występują. Porusza natomiast podobne problemy. Z tą różnicą, że w pierwszym ofiarą systemu był uczeń, a w sequelu jest nią nauczycielka.

Tym razem to, co w filmie najważniejsze, rozgrywa się nie na uczelni, ale na sali sądowej. Grace Wesley uczy historii w liceum.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.