Zmasowane uderzenie

Maciej Kalbarczyk

GN 17/2016 |

publikacja 21.04.2016 05:43

MYWASWYNAS to dowód na to, że Luxtorpeda jest coraz szybciej rozpędzającym się pociągiem, który już dawno opuścił scenę undergroundową i wyjechał na szerokie przestrzenie mainstreamu. Eksploruje je coraz chętniej i coraz skuteczniej.

Luxtorpeda szybko znalazła wspólny język z młodymi słuchaczami Luxtorpeda szybko znalazła wspólny język z młodymi słuchaczami

Pierwszy raz byłem na ich koncercie w 2011 r. Do klubu przyszło około 30 osób, zaciekawionych tym, co nowego zaproponuje im pierwsza gitara polskiej sceny metalowej. Większość po cichu liczyła na to, że Litza zagra choćby fragment jakiegoś utworu Acid Drinkers, a wspomnienia o legendarnym już składzie tzw. Kwaso­żłopów znowu odżyją. Na prośbę publiczności wykonali „Slow and Stoned”, zagrali także cały materiał ze swojej debiutanckiej płyty. W dużym klubie pogo rozkręciło wtedy zaledwie kilkunastu najbardziej rozentuzjazmowanych fanów. Muzycy musieli zastanawiać się nad tym, czy Luxtorpeda zyska kiedyś popularność choćby w niewielkim stopniu dorównującą Acidom. Tym bardziej że w przerwach pomiędzy utworami Litza uparcie opowiadał o swoim nawróceniu, a z uwagą słuchali go nieliczni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.