publikacja 23.06.2016 00:00
– To muzyczna podróż w czasie – mówi o swojej symfonii „Lech, Czech i Rus”, skomponowanej na 1050. rocznicę chrztu Polski, wybitny jazzman Grzech Piotrowski. Usłyszymy ją 9 lipca w sali koncertowej NOSPR-u w Katowicach.
archiwum Grzecha Piotrowskiego
Grzech Piotrowski jest kompozytorem, saksofonistą, producentem muzycznym, aranżerem, twórcą zespołu World Orchestra (www.worldorchestra.org).
Wyobraźcie sobie, że zamykacie oczy i że wraz z dźwiękami kamieni, piasku, patyków, wiatru, ptaków, duduka, kuraja, bandur, bałałajek, cymbałów i pasterskich fletów przenoszę Was w przeszłość, by wrócić wraz z improwizacją saksofonów, wokali i skrzypiec do teraźniejszości – opowiada o symfonii „Lech, Czech i Rus” Grzech Piotrowski. – To taka zabawa formą muzyczną pomiędzy epokami.
– Grzech Piotrowski to wybitny jazzman, który tworzy też bardzo ambitny folk – mówi Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektor NOSPR, kompozytorka, dyrygentka, od lat prowadząca wykłady na temat analizy muzyki dawnej w krakowskiej Akademii Muzycznej. – Kompozytor zajął się poszukiwaniem nieistniejącej w zapisach nutowych muzyki, którą mogli śpiewać Słowianie, drużyna księcia Mieszka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.