Suita dla Popiełuszki

GN 8/2017 |

publikacja 23.02.2017 00:00

Ten projekt angażuje wzrok, słuch oraz serce. Zaprasza nas całych do świata duchowego ks. Jerzego – mówi Michał Guzek, szef muzyczny Radia Warszawa, oceniając widowisko muzyczne „Popiełuszko – Litania Wolności”.

Zespół El Camino i aktor Jarosław Witaszczyk (z prawej). Maciej Kalbarczyk /foto gość Zespół El Camino i aktor Jarosław Witaszczyk (z prawej).

Widowisko przygotowane zostało przez zespół El Camino, którego liderem jest Mariusz Kozicki. Inspiracją dla kompozytora suity, poświęconej polskiemu błogosławionemu, był film „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. – Pierwszy raz zobaczyłem go w 2014 r. w letnim kinie w Siedlcach. Gościem był wtedy odtwórca głównej roli Adam Woronowicz. Poruszyło mnie jego świadectwo – mówi Mariusz. W jego głowie zrodził się wtedy pomysł na opowiedzenie historii kapłana za pomocą muzyki. Utwór powstał jeszcze jesienią tego samego roku, ale obowiązki nie pozwoliły na zrealizowanie projektu. Musiały minąć ponad dwa lata, żeby ujrzał światło dzienne. Do muzyki dobrano słowa z kazań ks. Popiełuszki, a potem dodano zdjęcia z różnych okresów jego życia.

Składająca się z pięciu części suita zaczyna się od najtragiczniejszego momentu – zamordowania ks. Jerzego. Mrocznej muzyce towarzyszy projekcja zdjęć z prosektorium i tamy na Wiśle, gdzie wrzucono jego ciało. Druga część jest bardziej pogodna: obserwujemy zdjęcia z Pierwszej Komunii Świętej przyszłego kapłana, jego pobyt w seminarium oraz w wojsku, a muzyka staje się łagodniejsza. W kolejnych częściach motyw śmierci powraca, ale w zakończeniu na ścianie wyświetlane są zdjęcia z beatyfikacji kapłana.

Muzyka została skomponowana na dość rozbudowane instrumentarium: poza basistą, gitarzystą, perkusistą i klawiszowcem twórca projektu i zarazem trębacz zaangażował jeszcze saksofonistę, wokalistkę i kwartet smyczkowy. Teksty kazań kapłana, wybrane przez Mariusza Kozickiego i Katarzynę Kozioł, recytuje Adam Woronowicz. Podczas prezentacji fragmentu materiału w warszawskiej kawiarni Docelowo zastąpił go Jarosław Witaszczyk. – Te kazania bardzo dużo wniosły do mojego życia, dla mnie jest to coś ponadczasowego – przyznaje aktor.

Muzycy zespołu mają swoje ulubione fragmenty suity, podczas jej wykonywania sami doświadczają duchowej przemiany. Perkusista przyznaje, że poruszyły go słowa o wolności, która jest nie tylko dana, ale także zadana. – Ciągle musimy o nią walczyć, a niekiedy nawet ponosić za nią ofiary – podkreśla Kuba Zawadziło.

Premiera projektu odbędzie się 26 marca o godz. 17.00 w warszawskim Dobrym Miejscu.

Maciej Kalbarczyk

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.