Poszerzone priorytety

Edward Kabiesz

GN 9/2017 |

publikacja 02.03.2017 00:00

Mel Gibson nie miał szans. Bohater „Przełęczy ocalonych” nie był gejem, pobrzmiewały w nim akcenty patriotyczne, a do tego miał jasno określone, chrześcijańskie przesłanie.

Fatalna wpadka w czasie ceremonii zdominowała dyskusję o tegorocznych Oscarach. AARON POOLE /AMPAS/epa/pap Fatalna wpadka w czasie ceremonii zdominowała dyskusję o tegorocznych Oscarach.

Nie obyło się bez akcentów politycznych, ale trzeba przyznać, że stonowanych. Nie doczekaliśmy się gorących agitek przeciwko Trumpowi w stylu, jaki zaprezentowała Meryl Streep w czasie uroczystości rozdania Złotych Globów. Kąśliwych prztyczków w stronę Trumpa jednak nie brakowało. – Niektórzy z was wygłoszą płomienne przemowy, o których nasz prezydent napisze, siedząc na sedesie o godzinie 6 rano – powiedział Jimmy Kimmel, gospodarz oscarowej gali, przed rozdaniem statuetek, licząc widocznie na komentarz Trumpa na Twitterze. Ponieważ się nie doczekał, pod koniec uroczystości zaniepokojony wysłał tweeta do prezydenta z zapytaniem, czy ten już wstał. Festiwale i konkursy filmowe zawsze miały wydźwięk polityczny, ale takiej fali histerycznych antyprezydenckich wystąpień jeszcze nie było.

Spełnione postulaty

Dyskusję o tegorocznej ceremonii zdominowała końcowa pomyłka z wręczeniem Oscara w najważniejszej kategorii. Jednak radość ekipy „La La Land” trwała krótko. W tym roku członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej nie zawiedli, co można było zauważyć już na etapie nominacji. Wzięli sobie do serca ubiegłoroczne protesty części filmowego środowiska przeciw braku czarnych twórców na liście nominowanych. Wówczas Cheryl Boone Isaacs, prezydent Amerykańskiej Akademii Filmowej, przyrzekła poprawę i zapowiedziała, że w następnym oscarowym konkursie „priorytetem będzie poszerzenie tej różnorodności we wszystkich sferach, czyli płci, rasy, przynależności etnicznej i orientacji seksualnej”. Przy dorocznym powoływaniu nowych członków obowiązywać miała również większa, światowa pula kandydatów, z naciskiem na przedstawicieli mniejszości. Gdyby wcielić te zalecenia w życie, kryterium artystyczne byłoby, zgodnie z obietnicami pani prezydent Akademii Filmowej, co najmniej drugorzędne.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.