Ostatni romantyk

Szymon Babuchowski

GN 39/2017 |

publikacja 28.09.2017 00:00

Jego pieśń „Z dymem pożarów” pełniła w XIX wieku rolę hymnu narodowego. A jednak dziś mało kto wie, kim był zmarły 120 lat temu Kornel Ujejski.

Ostatni romantyk MUZEUM LITERATURY /EAST NEWS Kornel Ujejski zadebiutował w wieku 21 lat. Jego wiersze ukazały się w jednym z lwowskich czasopism, od razu zdobywając uznanie czytelników

Jako przedstawiciel drugiej generacji romantyków zawsze pozostawał w cieniu największych – Mickiewicza, Słowackiego czy Krasińskiego. Nie był jednak ich biernym naśladowcą, przez całe życie poszukiwał własnej drogi poetyckiej. „(…) nie poszedł drogą łatwej ufności, nadziei i wiary, choć drogę tę przetarli jego wielcy mistrzowie” – pisze prof. Krystyna Poklewska, badaczka twórczości Ujejskiego. – „Szlak jego wyznaczały zwątpienie i rozpacz. Tędy właśnie, przez manowce grzechów i bluźnierstw, dochodził do zrozumienia Bożych planów i zgody na nie”.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.