Recenzje

GN 43/2017 |

publikacja 26.10.2017 00:00

Milly Gualteroni 
Z depresji do wiary
Edycja Świętego Pawła
Częstochowa 2017
ss. 248 Milly Gualteroni Z depresji do wiary Edycja Świętego Pawła Częstochowa 2017 ss. 248

Książki

Uzdrowiona

Depresja nazywana jest chorobą cywilizacyjną. Według statystyk WHO ok. 350 mln ludzi na świecie zmaga się z tym dość wstydliwym, jak sądzą niektórzy, problemem, o którym chorzy często nie mówią. Dlatego tak bardzo potrzebujemy świadectw osób, którym udało się ją pokonać.

Takim przykładem może być Milly Gualteroni – dziennikarka, która po samobójstwie starszego brata i ojca doznała w dzieciństwie traumy, która dręczyła ją przez większość dorosłego życia. Próby samobójcze, niechęć do siebie – to niektóre skutki depresji. Autorka dzieli się przykrymi spotkaniami z psychiatrami, którzy bez większej refleksji ograniczali terapię do przepisania leków. Nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Doświadczenie chorego Milly opisuje słowami: „Jak podobne do mąk piekielnych jest jego nieżycie. Nękany przez niestabilny i niespokojny umysł żyje w strachu i udręczeniu”.

Tym, co zmienia jej nastawienie do życia, jest spotkanie Boga. Po wielu latach obrażania się na Stwórcę, oskarżania Go o niesprawiedliwość, dziennikarka zwraca się do Niego jako do ostatniej deski ratunku. A Bóg w swej miłości odpowiada na jej krzyk rozpaczy. Rozpoczyna się w niej proces poznawania siebie i swoich emocji. Dzięki relacji z Bogiem i terapii autorka odnajduje upragniony pokój serca, który pozwala na szczęśliwe życie. Historia Milly pokazuje, że w drodze do pełni uzdrowienia często istnieje potrzeba Bożej interwencji, lecz nieodzowne są również spotkania z lekarzami czy specjalistami. Człowiek jest integralny – ma ducha, duszę i ciało, które na siebie wpływają. Jak powiedział św. Jan Paweł II: „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.

Rafał Cempel

Płyty

Nuda się nie uda

Co u ciebie? – A nic. Stara bieda – czy ten zwrot musi być „klasyką gatunku” polskiej ulicy i mantrą nuconą pod nosem przez niezadowolonego z życia Kowalskiego? Nie! – przekonuje krakowska wspólnota Głos na Pustyni. Przychodzący na środowe spotkania tej wspólnoty mieli okazję wysłuchać poruszających konferencji, w których prelegenci z pasją opowiadali o tym, jak odnajdywać Bożą obecność w codzienności. Bez fajerwerków.

„Ekipa z Łokietka” wydała te opowieści na krążku „Frajda życia z Bogiem”. Usłyszymy m.in. nauczania s. Bogny Młynarz, Andrzeja Sionka, Karola Sobczyka, Radosława Siewnika, Jacka Weigla i franciszkanów: Grzegorza Siwka i Piotra Dąbka.

Marcin Jakimowicz

Ciepło, ciepło, gorąco

Ciepły, pastelowy, rozkołysany, zaśpiewany z prawdziwą pasją. Taki jest pierwszy autorski krążek wokalistki, skrzypaczki i instruktorki gospel Gabrieli Blachy-Cupiał (napisała i teksty, i muzykę!). To zanurzona w klimatach soul i jazzu muzyczna opowieść o codzienności, zaufaniu i nieprawdopodobnej sile miłości. „Brak mi ciebie tato!” – przejmująco woła Gabrysia, córka zmarłego pięć lat temu Norberta Blachy, kompozytora, pianisty i organisty. Są też piosenka dla mamy i… prezent dla męża na pierwszą rocznicę ślubu. Nie są to klimaty „wojny domowej”, ale szczerego porannego wyznania „kocham Cię” – słów, do których nie można się przyzwyczaić.

Marcin Jakimowicz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.