Błękitne Wspomnienie :.Twarz 1 :.ON :.Matka :.Rzecz o wierze :.Uczucie :.Barwy miłości :.Do dziewczyny :.Jesteś człowiekiem :.Gdybyś był... :.Wspomnienie życia :.
Błękitne WspomnienieBłękitne wspomnienie nastrojowe
Płynęło jak rapsodia błękitna
Powiewne, delikatne muśnięcia muzycznego tiulu.
W dali odgłosy dalekich bitew
Kontrastujące ze spokojem motyli
Spadło to na mnie jak opuszczone powieki
Jak szable chybiające celu
Było w tym coś z lotu gołębia, z godnością orła
Lecz zmąciły się rysy mego spokoju
Rozprysła bańka mydlana
I kocioł buchnął parą.
Ruszyła maszyna życia
Komplikująca żywoty
Instrumenty zagrały
A wtedy już naprawdę
Rozpoczął się taniec mojego życia.
Wrzesień 1978
Twarz 1Przy blasku świec dostrzegłem Twą twarz
Bladą a piękną ,smutną a wesołą
Wziąłem ją w opiekę, ująłem Twe dłonie
I rozpocząłem wspólny taniec życia
W mgle wspomnień nie odnajdywałem Twej twarzy
Za to teraz wryłaś się w pamięć moją
Mocno lecz bezboleśnie
Chcieliśmy tego, by świat był
Roztańczony , rozmarzony , rozbawiony
I uderzyły werble miłości
Wybuchły salwy uczuć
Wiem to nasza MIŁOŚĆ!!!!!!
LIPIEC 1980
ONA On szedł mimo szyderstwa....
Cierpiał i szedł uparcie do celu
Choć nie popełnił przestępstwa
I choć Złych było wielu.....
Jego wybrali na stracenie
Mimo ludzi tak obłudnych .
Ciężkie było Jego cierpienie
Na drogach tak trudnych życiowo
A On szedł z uśmiechem
Nie dbając o cierpienie
Jego dzieje odbiły się echem
A drogę Jego zapamiętały kamienie
PAŹDZIERNIK 1980
MatkaByła czysta i piękna
Z najpiękniejszych kobiet na świecie
Potem była jeszcze piękniejsza
Gdy piastowała na kolanach dziecię
Mądry i dobry chłopak to był
Matka Go kochała
I cieszyła się potem
Że Syna tak wspaniałego miała
Syn ludziom zaufał i drogo za to zapłacił
Ponieważ dzięki ludziom życie Swe stracił
Jest czysta i piękna
Z najpiękniejszych kobiet na świecie
I jest jeszcze piękniejsza
Gdy wspomina swe dziecię
Maj 1981
Rzecz o wierzeO nadziejo wszelkiego istnienia
Długowieczna, piękna, życzliwa
Byłaś tu przed chwilą razem ze mną
I nagle znikłaś, nigdzie Cię nie ma
Czy warto Cię szukać?
Do jakich bram stalowych pukać?
Byłaś mi snem złotym, Byłaś nadzieją
Byłem pełny Ciebie, Twego istnienia
Przez lody niewiedzy, ciemnie nauki.
Byłem tam gdzie lodowate wiatry wieją
Czy mam już zapomnieć?
Czy aby, mogę Cię wspomnieć?
O nadziejo wszelkiego istnienia
Długowieczna, piękna, życzliwa
Gdzie mam Cię szukać?
Czy mam czekać twego skinienia?
UczucieWypłynęło z różowego świtu
Okryło się jasno-niebieskim woalem
I tchnęło w nas miłość, dobroć i szczęście
Było w swym jestestwie tak niedostrzegalne
A jednocześnie mocno odczuwalne
Chciałem krzyczeć , wołać......
Nie znajdowałem właściwych słów
Ale czułem szczęście
Wiedziałem ,że jestem blisko tego czego oczekiwałem
Podszedłem i odkryłem woal i ......
Zobaczyłem wtedy cud od którego gwiazdy gasną!
Zaskoczony tą pięknością ,głosu wydobyć nie mogłem
Nie wiedziałem jak długo to trwało
Wiek – godzinę – chwilę
Ale wiedziałem ,że pozostanę tu tak długo
Jak długo cud będzie istniał
Lipiec 1981
Barwy miłościKryzysowe barwy miłości...
Brak im smaku radości...
Są silniejsze i trwalsze
Im smutniejsze i starsze
Byłem sam znów dziś
Bez nikogo dziś
A tak chciałbym byś była ze mną Ty
Cały wieczór ten
Byś bawiła się gdzie ja bawię się
Razem ze mną tam gdzie nikt nie zna nas
Tam daleko gdzieś
Lecz odeszłaś tam, z tobą inny pan
Nie powrócisz tu, weszłaś w inny klub
Inny zespół gra, tańczy inny pan
Tam przy barze Ty popijasz dżin
Z Tobą inny Pan...
Do dziewczynyA więc kocham życie takim jakie jest
I pragnę je brać pełnymi garściami
Nie, nie wstydzę się tego,
Bo wiem że nie ma innej możliwości
Więc pragnę miłości, dziewczyny – Ciebie
Kocham i pragnę, marzę i pożądam
A ty ?
Odpowiedz mi na moje pytania,
Zadość-uczyń moim pragnieniom
Daj mi szczęście, radość, siebie
Nasza radość
Nasza miłość
Nasza młodość to zwycięstwo
Przeciw?
Ludziom , słowom , gestom...
Daj mi miłość!!!
Jesteś człowiekiemWiesz, jesteś człowiekiem
Tak!
Z kości i krwi, ścięgien i mięśni
Ty żyjesz swoim wiekiem
A czy kiedyś pomyślałeś o Nim?
O człowieku!
Z kości i krwi, ścięgien i mięśni
Czy próbowałeś stanąć przy nim?
Gdzie jego krew!
Gdzie jego życie!!
Gdzie jest On sam!!!
Wiesz, jesteś człowiekiem
Tak, z kości i krwi, ścięgien i mięśni...
JESTEŚ CZŁOWIEKIEM?
Gdybyś był ......Gdybyś był kochany ... człowiekiem
Byłbyś niedopełnionym i niepełnym
Byłbyś zakłamany i nieuczciwy
Byłbyś biedny
I
Byłbyś głupi.....
Gdybyś był kochany ... człowiekiem
Byłbyś nierządnym i przekupnym
Byłbyś melancholijnym i niepewnym
Byłbyś..............
Bądź więc mój kochany lepiej, moim ...psem
Bo
Gdybyś był kochany .....człowiekiem ..............
Wspomnienie życiaTak bardzo chciałbym być wspomnieniem
A jestem tylko życia cieniem
Byłem lasem kwitnącym i wysoko się pnącym
Wichura dziejów jaka się przetoczyła
Nawet mnie malutkiego nie przeoczyła
Porozrywała sztandary wolności
Odarła wszystkich z miłości i radości
A szliśmy wszyscy równym krokiem
Pokonując przeszkody głębokim skokiem
Szusując po infostradach wiedzy
Tak samo jak nasi starsi koledzy
I przyszła zmiana do wyścigu gotowa
Młoda, prężna, głodna, wesoła
Ta zmiana nas zjadła
Była wichurą bez sztandarów
Bez miłości i radości
Zamiast lasów pozostały kikuty
Nie pozostały po nas nawet buty
Jedynie pozostało wspomnienie...........