Skutki kaprysu księcia

Mirosław Rzepka

publikacja 12.02.2009 09:21

Jedna z pań, które korzystają z przystanku autobusowego przy ul. Żorskiej, przeżyła niecodzienną przygodę. Idąc wieczorem na przystanek, spostrzegła w półmroku żubra. Rzuciła siatki na ziemię i zaczęła uciekać, bo pomyślała, że zwierzę wydostało się z nieodległej zagrody

Skutki kaprysu księcia Foto: Mirosław Rzepka

Okazało się na szczęście, że to tylko nowy pomysł promocyjny Pokazowej Zagrody Żubrów.

– Otrzymywaliśmy sygnały, że mimo iż przy drodze widoczna jest brama, niektórzy turyści nie mogli do nas trafić – opowiada o pomyśle promocyjnym Ewelina Skrobol, menadżer Zagrody Żubrów. – Postanowiliśmy postawić tam coś dużego i znaczącego. Myślę, że w naszym przypadku makieta żubra z powodzeniem zastępuje tablicę informacyjną wielkości billboardu. W ten sposób zachęcamy wszystkich do obejrzenia zwierząt w zimowej scenerii.

Wszyscy chcą patrzeć na żubry
Pszczyńska Pokazowa Zagroda Żubrów w Zabytkowym Parku Pszczyńskim – bo tak brzmi pełna nazwa obiektu – ma typowo turystyczny charakter. Położona bardzo blisko słynnego pszczyńskiego pałacu i zabytkowej starówki od początku swego istnienia przyciąga turystów.

– Odwiedziło nas już ponad 80 tys. turystów – podkreśla E. Skrobol. – Muzeum Zamkowe w Pszczynie odwiedza rocznie około 160 tys. osób, więc nasz wynik w pierwszym sezonie działalności jest bardzo dobry. Chyba nikt się nie spodziewał, że aż tylu ludzi będzie chciało oglądać zwierzęta.

Pszczyńska zagroda została otwarta 1 czerwca ubiegłego roku. – W Urzędzie Miasta już wcześniej zrodził się taki pomysł, ale nie było funduszy. Dopiero projekt w ramach zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego przyniósł dofinansowanie z Unii Europejskiej. Budowę trwała rok – opowiada Ewelina Skrobol i dodaje: – Pokazujemy również inne zwierzęta, nie tylko żubry.

Na blisko 10 hektarach wybudowano dwie zagrody wraz z infrastrukturą, m.in. paśnikami, zagrodą kwarantannową oraz magazynami karmy. Zwierzęta można oglądać z pomostu widokowego, wyposażonego w windę dla osób niepełnosprawnych. Oprócz żubrów można zobaczyć również muflony, jelenie, daniele i sarny. W budynku edukacyjnym prezentowana jest fauna i flora ziemi pszczyńskiej. Jest też trójwymiarowe kino, w którym pokazywany jest film o żubrach.

Chronione przed zarazkami
Na początku lutego Pokazowa Zagroda Żubrów otrzymała spore wyróżnienie. Polska Zielona Sieć – związek zrzeszający organizacje ekologiczne działające w największych miastach Polski – rozstrzygnęła konkurs w ramach projektu „Fundusze Europejskie dla NGO w praktyce”. Jego celem jest promocja projektów, których realizacja przyczyniła się do zrównoważonego rozwoju kraju na poziomie regionalnym i lokalnym.

Komisja konkursowa wyłoniła z każdego województwa po jednym modelowym projekcie. W województwie śląskim wybrano „Budowę Pokazowej Zagrody Żubrów w Zabytkowym Parku Pszczyńskim”. Zwycięskie projekty będą promowane od marca do czerwca w 16 województwach na ogólnopolskiej wystawie „Najlepsze projekty”.

– Mogę zapewnić, że zwierzęta mają się u nas bardzo dobrze – podkreśla Skrobol. Spełniamy wszelkie wymogi, jeśli chodzi o przestrzeń, dokarmianie, opiekę weterynaryjną. Na razie nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Również dlatego, że do zagrody nie mogą wchodzić żadne inne zwierzęta.

Kaprys księcia ratuje białowieskie żubry
Żubry żyją w lasach pszczyńskich od blisko 150 lat. Na Śląsk przybyły z Puszczy Białowieskiej w roku 1865, kiedy książę pszczyński Jan Henryk XI Hochberg zapragnął je mieć w swoich dobrach. Miały uświetniać wielkie łowy, które odbywały się w lasach księcia. Zwierzęta przywieziono pociągiem i umieszczono najpierw w dwuhektarowej zagrodzie Wygorzele w Nadleśnictwie Murcki. Rok później wypuszczono je do ogrodzonego zwierzyńca o powierzchni 600 ha.

Tam przebywały do roku 1891. Potem przeniesiono je do Nadleśnictwa Pszczyna, gdzie miały do swojej dyspozycji 11 000 ha lasów. Dzięki troskliwej ochronie i opiece stado zaczęło się szybko powiększać. Zwierzęta dokarmiano jedynie zimą i chroniono przed kłusownikami. Po I wojnie światowej stado liczyło aż 74 sztuki. Kiedy w roku 1919 wytępiono ostatnie dziko żyjące żubry w Puszczy Białowieskiej, okazało się, że pszczyńskie stado może się przyczynić się do restytucji stada białowieskiego. Można więc zażartować, że w okolicach Białowieży żyją dzisiaj śląskie żubry.