Trzecia płyta ks. Jakuba Bartczaka już jest!

Maciej Rajfur

publikacja 03.04.2018 15:39

Pierwszy wywiad księdza rapera po wydaniu krążka "Bóg jest, działa". Czego możemy się spodziewać po najnowszych utworach?

Trzecia płyta ks. Jakuba Bartczaka już jest! Roman Koszowski /Foto Gość Raperskie kawałki ks. Jakuba Bartczaka zna cała Polska

Maciej Rajfur: Minęło 2,5 roku od ostatniej płyty Księdza. To długa czy krótka przerwa?

ks. Jakub Bartczak: Jak na rapera – całkiem spora. Jak na księdza – raczej nie.

Z czego ona wynika?

Z mojego kapłaństwa, które jest moją profesją i całym życiem. Na co dzień pracuję w parafii w Sulistrowicach, prowadzę wspólnotę "Ślęża – góra Tabor młodych" i trochę obowiązków mam.

Każda z płyt była wydawana własnym sumptem. Mimo wielu propozycji od wytwórni czy wydawnictw nie chciał Ksiądz z nikim podjąć współpracy. Dlaczego?

Chcę być maksymalnie niezależny w tej branży. Chociaż nie jest łatwo, udaje mi się to od początku mojej raperskiej działalności. Sam ogarniam takie kwestie jak okładka, teledyski czy dystrybucja płyt.

A może przydałby się Księdzu menedżer? Wtedy łatwiej byłoby pogodzić rzeczywistość kapłańską z muzyczną.

Po co mi menedżer? Mam proboszcza i biskupa (śmiech). Oni są jak moi menedżerowie. A poważnie – to wręcz przeciwnie. Działanie menedżera w życiu muzyka generuje zobowiązania, a ja przede wszystkim jestem księdzem katolickim. Mój terminarz ustala mi parafia. Wszelkie koncerty i działania muzyczne są dodatkiem do mojego kapłaństwa i dlatego wprowadzam je w życie wtedy, kiedy to możliwe. Poza tym myślę, że to chyba wynika po części z mojego charakteru. Jestem totalnie wolnym człowiekiem i nie chciałbym się wiązać formalnie kontraktami czy umowami.

Skąd Ksiądz bierze pieniądze na wydawanie płyt?

Z rekolekcji, które głoszę po całej Polsce. Jestem zapraszany na różne koncerty i spotkania. Dzięki ofiarom od wiernych mogę stworzyć profesjonalną płytę. Włożyłem w nią mnóstwo energii. Została stworzona na wysokim poziomie zarówno technicznym, jak i muzycznym, a to rzeczywiście generuje koszty. Dlatego tym bardziej cieszę się, że do tej pory zachowałem pełną niezależność.

Kogo i czego możemy się spodziewać na nowej płycie „Bóg jest, działa”?

Znajdzie się tam 13 piosenek. Wśród gości będą m.in. s. Janina Anna Kaczmarzyk, raperzy z zespołu Wyrwani z Niewoli oraz utalentowana młodzież. Usłyszymy dużo śpiewanych kwestii, nie tylko sam rap.

A na poziomie treści?

Płyta opowiada bezpośrednio o Bogu, bez owijania w bawełnę. On jest głównym bohaterem. Ale oczywiście poszczególne utwory pokazują różne strony chrześcijaństwa. Rapuję o Duchu Świętym, o swoim świadectwie życia, o historii Zacheusza czy przypowieści o celniku. Mam także utwór, który jest jednym wielkim pytaniem o wartości: jeśli nie Bóg, to kto?


Dalsza część wywiadu oraz informacje, jak zamówić płytę na następnej stronie.

(muzyczny skrót najnowszej płyty)

ks. Jakub Bartczak Ks. Jakub Bartczak - PROMOMIX NOWA PŁYTA" Bóg Jest Działa"

Ktoś może powiedzieć: kolejna płyta religijna, kościółkowa…

Miałem sugestie, żeby tworzyć rap o rzeczach motywacyjnych, profilaktycznych, społecznych, ale nie chcę tego robić.

Dlaczego?

Z prostego powodu: u mnie profilaktyka to Chrystus. I On mnie najbardziej interesuje. Jest treścią mojego życia i chcę to innym przekazywać poprzez rap. Wolę mówić o Panu Bogu niż o sobie.

Czy na nowym krążku znajdziemy jakieś wyraźne różnice w stosunku do poprzednich płyt?

Treściowo na pewno obracam się w tym samym temacie, ale forma jest zupełnie inna. Nowe utwory zawierają dużo elementów śpiewanych. Kładłem także większy nacisk na poziom muzyczny. Przez te ponad dwa lata muzyka w Polsce bardzo się zmieniła. Ta branża ewoluuje, więc moja twórczość także.

Wielu ludzi w całym kraju czeka na kolejny materiał muzyczny od ks. Jakuba Bartczaka, ponieważ doskonale sprawdza się on w ewangelizacji. Pokazuje Kościół radosny, kreatywny i przełamuje stereotypy.

Dla mnie rap to taka nowoczesna forma kazań, dlatego przede wszystkim dbam o to, by przekaz był wartościowy, a forma przystępna. Dociera do mnie wiele głosów, że moje piosenki są puszczane na katechezach, na spotkaniach różnych wspólnot. To cieszy i mobilizuje. Chodzi o to, żeby robić Boży hałas wokół Ewangelii. Myślę, że to bardzo mocna i bezpośrednia ewangelizacja.

Mija 6 lat od pierwszego utworu o Piśmie Świętym, którym zachwyciła się cała Polska. Skąd Ksiądz czerpie inspiracje do kolejnych piosenek i płyt?

Jestem księdzem, a zatem odpowiedź będzie krótka i jasna: od Ducha Świętego. Więcej nie potrafię powiedzieć. Dziękuję Bogu za dary, którymi mnie obdarza. Chcę je nieustannie wykorzystywać na Jego chwałę.


Zamów najnowszą płytę ks. Jakuba Bartczaka "Bóg jest działa" TUTAJ.

ks. Jakub Bartczak ks. Jakub Bartczak - Idę ! prod. Johnny Beats