Winni są zawsze inni

GN 16/2018 |

publikacja 19.04.2018 00:00

Książka J.D. Vance’a przełamuje tabu. To opowieść o ludziach, którzy, wbrew utartym sloganom o „przywileju bieli”, w żaden sposób nie są uprzywilejowani.

J.D. VanceElegia dla bidokówMarginesy Warszawa 2018ss. 304 J.D. VanceElegia dla bidokówMarginesy Warszawa 2018ss. 304

Tę osobistą, barwną i pogłębioną socjologiczną analizą historię życia człowieka, który wychował się w biedzie, w hutniczym miasteczku w Ohio, „skąd jak z otwartej rany, od kiedy pamiętam, wyciekały miejsca pracy i nadzieja”, czyta się jak powieść.

Książka J.D. Vance’a „Elegia dla bidoków” przełamuje pewne tabu, bo opowiada o ludziach, którzy, wbrew utartym sloganom o „przywileju bieli”, w żaden sposób nie są uprzywilejowani. Najczęściej byli robotnikami bez wykształcenia, żyjącymi w biedzie, nazywanymi przez Amerykanów „bidokami” albo „burakami”. To społeczność, gdzie normą stały się różnego rodzaju patologie: alkoholizm, przemoc, dysfunkcyjne rodziny, a jednocześnie ciągle istnieją bliskie więzi rodzinne.

Dostępne jest 37% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.