Świat na barkach

GN 29/2018 |

publikacja 19.07.2018 00:00

Willem Moreel, bogaty kupiec, bankier i burmistrz Brugii, oraz jego żona Barbara van Vlaenderberch ufundowali w kościele św. Jakuba w Brugii kaplicę św. św. Maura i Idziego, w której następnie zostali pochowani. Kaplicę ozdobił tryptyk przedstawiający rodzinę Moreelów oraz ich świętych patronów.

Hans Memling
Tryptyk Moreelów
olej na desce, 1484
Groeningemuseum, Brugia Hans Memling Tryptyk Moreelów olej na desce, 1484 Groeningemuseum, Brugia

Na skrzydle z lewej strony widzimy modlącego się Willema Moreela. Za nim klęczy pięciu synów. Obok Willema stoi jego patron, św. Willem van Maleval. Z kolei z prawej strony Barbara van Vlaenderberch klęczy w towarzystwie jedenastu córek i swojej patronki – św. Barbary z Nikomedii.

Centralna część tryptyku ukazuje natomiast trzech świętych. Z lewej strony stoi św. Maur, z prawej św. Idzi. Obaj znaleźli się na obrazie, ponieważ są patronami kaplicy ufundowanej przez Moreelów. Bardziej zagadkowe jest wybranie św. Krzysztofa na główną postać całego tryptyku. O życiu tego świętego nie wiadomo prawie nic. Podobno pochodził on z Azji Mniejszej i zginął śmiercią męczeńską ok. 250 r., w czasach cesarza Decjusza. Bardzo wcześnie, bo już w V wieku, rozpowszechniła się jednak legenda związana z Krzysztofem. Według niej był to wojownik olbrzymiego wzrostu, który kiedyś, przechodząc przez rzekę, wziął na ramiona dziecko proszące o pomoc w przeprawie. Dziecko okazało się bardzo ciężkie, święty zdołał jednak dotrzeć do brzegu. Wówczas dziecko powiedziało: „Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając mnie, dźwigasz cały świat”. Z tej legendy wywodzi się imię świętego. Greckie słowo Χριστόφορος (Christoforos) oznacza „niosący Chrystusa”. Na obrazie widzimy Krzysztofa z małym Jezusem na ramionach.

Krzysztof, który teraz jest patronem kierowców, był w średniowieczu duchowym opiekunem wędrowców i pielgrzymów. Rodzina Moreelów wybrała go więc jako tego, który miał ją przeprowadzić przez wszystkie niebezpieczeństwa, jakie mogła napotkać podczas swej drogi życiowej.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.