Mistyczne zaślubiny

GN 33/2018 |

publikacja 16.08.2018 00:00

Dominikanka pokornie klęczy przed Dzieciątkiem, a Ono podaje jej kwiat róży i mówi do niej.

Bartolomé Esteban MurilloŚw. Róża z Limyolej na płótnie, ok. 1670Muzeum Lázaro Galdiano Madryt Bartolomé Esteban MurilloŚw. Róża z Limyolej na płótnie, ok. 1670Muzeum Lázaro Galdiano Madryt

Jego słowa można odczytać, bo artysta po prostu zapisał je nad głową małego Jezusa, jak w komiksie: „Rosa cordis mei tu mihi sponsa esto” (Różo mojego serca, bądź moją małżonką).

To ilustracja wizji św. Róży z Limy, pierwszej Amerykanki wyniesionej na ołtarze. Żyła w latach 1586–1617. Naprawdę nazywała się Isabel Flores de Oliva. Z powodu delikatności jasnej cery nazywano ją Różą, to imię przyjęła też na bierzmowaniu. Od dzieciństwa odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Przyjęła ślub czystości, prowadziła ascetyczne życie, została dominikańską tercjarką. Niosła pomoc ubogim i opuszczonym, zwłaszcza Indianom i niewolnikom. Uważana jest za prekursorkę służby społecznej w Peru. W swoich mistycznych wizjach często widziała Jezusa i Matkę Bożą. Na obrazie Murilla mały Jezus siedzi na poduszce umieszczonej w wiklinowym koszyku, w którym Róża trzymała materiały do szycia i haftowania. Tą pracą utrzymywała swą niezamożną rodzinę.

Obraz powstał najprawdopodobniej tuż po beatyfikacji (1668) lub kanonizacji (1671) Róży z Limy. Bartolomé Esteban Murillo był artystą z Sewilli, miasta posiadającego monopol na handel z amerykańskimi koloniami Hiszpanii. Lima, stolica wicekrólestwa Peru, najbogatszej wówczas części Ameryki, była jednym z centralnych miejsc tego handlu. Pierwsza amerykańska święta stała się więc szybko w Sewilli bardzo popularna.

Obraz miał dla Murilla również wymiar osobisty. W roku 1671 jedyna córka artysty, Francisca María, wstąpiła do klasztoru dominikanek w Sewilli. Z prawej strony dzieła artysta namalował zabudowania tego właśnie klasztoru, a mistyczne zaślubiny Jezusa i Róży odbywają się w klasztornym ogrodzie.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.