publikacja 20.09.2018 00:00
Jeśli Teatr Telewizji ma przyciągnąć większe grono odbiorców, powinien być bardziej różnorodny. Obok poruszania tematów historycznych potrzeba artystycznych poszukiwań. Nie może też zabraknąć klasyki.
Jacek Piotrowski /TVP SA
Zbigniew Zamachowski jako Friedrich Kalkbrenner i Krzysztof Szczepaniak jako Chopin” w spektaklu „Fryderyk”, który zainaugurował nowy sezon Teatru Telewizji.
Nudny, pretensjonalny, papierowy – tak w skrócie dałoby się opisać spektakl „Fryderyk” w reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróbel, który zainaugurował nowy sezon Teatru Telewizji. „Fryderyk” jest modelowym wręcz obrazem tego, jak spektakle przeznaczone na szklany ekran nie powinny wyglądać. Czy Telewizja Polska znajdzie pomysł, by ożywić piękną tradycję własnego teatru?
Klapa zamiast klamry
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.