Jeden z najstarszych kościołów znów zachwyca

Karol Białkowski

publikacja 25.10.2018 12:49

Po ośmiu latach zakończyły się prace renowacyjne przy kościele pw. św. Marcina na wrocławskim Ostrowie Tumskim. Jego początki sięgają XIII w.

Jeden z najstarszych kościołów znów zachwyca Karol Białkowski /Foto Gość Henryk Baranowski, Prezes Zarządu PGE i abp Józef Kupny, metropolita wrocławski przed makietą średniowiecznego kościoła św. Marcina.

Dzisiejsze spotkanie mecenasów odbudowy kościoła św. Marcina było symbolicznym zakończeniem prac renowacyjnych obiektu, który jest jedyną pozostałością po wzniesionym w X w. grodzie książęcym, obejmującym obszar całego Ostrowa Tumskiego. Był to jeden z najważniejszych ośrodków średniowiecznej Polski. Rezydencja Piastów obejmowała cały dzisiejszy plac św. Marcina i przez kolejne stulecia rozbudowana została o murowany zamek.

Jak opowiadał zebranym Paweł Rajski, architekt odpowiedzialny za renowację świątyni, jej budowę można wiązać z konfliktem Henryka IV Probusa z biskupem wrocławskim Tomaszem II. Nowy budynek miał być manifestacją niezależności księcia obłożonego przez biskupa zakazem przyjmowania sakramentów.

Opowiadał, że kaplica była budowlą trójkondygnacyjną. Była zdobiona w sposób niespotykany w tej części Europy. Posiadała emporę obiegającą całą świątynie, która była połączona z krużgankami w pozostałych budynkach zamku. Badania wskazują jednak, że świątynia nigdy nie została ukończona. Dlaczego? Historycy przypuszczają, że stało się tak ze względu na przedwczesną śmierć księcia i brak zainteresowania budową przez jego następców.

Jeden z najstarszych kościołów znów zachwyca   Karol Białkowski /Foto Gość Kościół pw. św. Marcina po renowacji. W XV w. większość budynków zamkowych została rozebrana, ale oszczędzono kaplicę św. Marcina, która stanowiła już odrębną własność. Jej gospodarzem byli norbertanie.

1949 r. podczas prac archeologicznych odkryte zostały potężne przypory z czasów księcia Henryka IV, a toku prac badawczych udało się odtworzyć część historii piastowskiego zamku we Wrocławiu, z którą można się zapoznać odwiedzając otwartą dziś wystawę. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali wspólnie abp Józef Kupny, metropolita wrocławski oraz Henryk Baranowski, Prezes Zarządu PGE - głównego mecenasa zrealizowanych prac.

Na ekspozycji stałej w podziemiach kościoła pw. św. Marcina znajdują się m.in. makieta książęcej kaplicy (kościoła św. Marcina) z końca XIII w. oraz repliki średniowiecznego uzbrojenia. W niewielkim pomieszczeniu można też zobaczyć wyświetlaną na ekranie animację przybliżającą historię obiektu i historyczne okoliczności średniowiecznego Śląska. - Przygotowaliśmy również aplikację na urządzenia mobilne - dodaje Paweł Rajski. Wszystko po to, by przywrócić obiektowi dawną świetność.

Wśród mecenasów renowacji, oprócz Polskiej Grupy Energetycznej jest również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Gmina Wrocław.