Recenzje

GN 49/2018 |

publikacja 06.12.2018 00:00

Nick Vujicic
Ewangelia bez granic!
Aetos Media
Wrocław 2018
ss. 304 Nick Vujicic Ewangelia bez granic! Aetos Media Wrocław 2018 ss. 304

KSIĄŻKI

Ręce i nogi Boga

Skoro Bóg może uczynić swymi rękami i nogami człowieka bez kończyn, to z pewnością może posłużyć się każdym ochoczym sercem! – zachęca swoim przykładem Nick Vujicic, jeden z najsłynniejszych światowych ewangelizatorów. Jego „Ewangelia bez granic!” jest nie tylko świetnym podręcznikiem ewangelizacji, ale także – a może przede wszystkim – osobistym świadectwem. „Nie wystarczy, by wyznawcy Jezusa byli życzliwi i dobrzy. Musimy przemawiać do innych z mocą” – przekonuje Nick. W pełnej humoru książce uczy, jak indywidualne doświadczenia i cechy charakteru wykorzystać w służbie Bożego słowa.

Szymon Babuchowski

Podręcznik rozwoju

Miliony mężczyzn i kobiet w naszych czasach żyją w „cichej rozpaczy” – diagnozuje abp Fulton Sheen. Jego książka „W górę serca” została wydana po raz pierwszy w 1952 r., ale zapewniam, że się nie zestarzała. Amerykański kaznodzieja i ewangelizator podpowiada w niej, jak dojść do ładu ze swoim życiem, jak okiełznać egoistyczne „ja” i otworzyć się na działanie łaski Bożej. To swego rodzaju podręcznik chrześcijańskiego rozwoju. Połączenie teologii, filozofii, psychologii, zdrowego rozsądku i poczucia humoru. Genialny katecheta ukazuje, jak wiara w Boga może i powinna się przekładać na codzienne zmagania.

ks. Tomasz Jaklewicz

PŁYTY

Święty spokój

Jedynie jej głos i fortepian, na którym gra Andrzej Jagodziński. Coś pięknego! Głos Tosi Krzysztoń jest naszym dobrem narodowym. Pierwsza dama rodzimej krainy łagodności (nie lubię pakowania ludzi do szufladek, ale akurat to określenie pasuje do tych pieśni jak ulał) serwuje nam solidną porcję wyciszenia. „Pieczęć” to płyta kontemplacyjna. Pełna oddechu, na wskroś przeniknięta zachwytem nad Stwórcą i dziełami Jego rąk. Album zbliżony klimatem do rewelacyjnych, oszczędnych do bólu „Pieśni postnych”. Płyta zrodziła się w niezwykłych okolicznościach. – Weszłam do bazyliki w Gostyniu. Byłam sama – opowiada wokalistka. – Często, gdy wchodzę do pustej świątyni, zaczynam śpiewać, improwizować. To moja modlitwa. W Gostyniu zaczęłam śpiewać i nagle przyszła myśl: mam tu nagrać płytę. Album, o którym myślałam od lat. Do nagrania zaprosiłam Andrzeja Jagodzińskiego, znakomitego pianistę. Pierwotnie chciałam, by na płycie znalazły się jedynie improwizacje, ale Andrzej zdziwił się: „Nie będzie pieśni?”. Pytanie to zaczęło we mnie pracować. Pojechałam na kilka dni do Zagórza, do pustelni kapucynów. W ciągu pięciu dni powstały trzy melodie: do „Pieśni słonecznej” Franciszka i dwóch hymnów brewiarzowych. Płytę „Pieczęć” dedykuję wszystkim konsekrowanym – mówi. Hymny „Kiedy ranne wstają zorze” i „Wszystkie nasze dzienne sprawy” to klamry spinające ten piękny album.

Marcin Jakimowicz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.