Znajdują się na niej dzieła wybitnych indywidualności artystycznych regionu położonego w centrum Europy i na skrzyżowaniu najważniejszych szlaków handlowych. Chińczycy mają okazję podziwiać kunszt obrazów Michaela Leopolda Willmanna (1630–1706) i rzeźb Matthiasa Steinla (ok. 1644–1727), artystów już za życia powszechnie podziwianych.

Wystawione zabytki powstały w drugiej połowie XVII wieku, kiedy Śląsk bardzo intensywnie rozwijał swój potencjał artystyczny. Było to możliwe dzięki ambitnemu mecenatowi elit szlacheckich i mieszczańskich, a także ostatnich przedstawicieli książąt z rodu Piastów oraz duchowieństwa katolickiego. – Prezentujemy wybitne dzieła śląskiego Rembrandta, czyli Michaela Leopolda Willmanna: m.in. podobizny opatów cysterskich i autoportret malarza, znakomite przedstawienia tajemniczego i groźnego świata przyrody (na obrazach „Powołanie św. Mateusza” i „Ucieczka do Egiptu”), obrazy o tematyce mitologicznej („Porwanie Persefony” i „Orfeusz grający zwierzętom”), obrazy przedstawiające bohaterów ikonografii religijnej czasów kontrreformacji („Śmierć św. Urszuli” i „Święta Katarzyna”) – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Obok tych obrazów na wystawie znajdują się również rzeźby wybitnego artysty dworu cesarskiego w Wiedniu, Matthiasa Steinla, w tym „Archanioł Michał”, „Dawid” i „Prorok” w towarzystwie puttów grających na różnych instrumentach z „Anielskiej orkiestry” zdobiącej niegdyś stalle kościoła klasztornego w Lubiążu oraz zespół rzeźby ornamentalnej z tych samych siedzisk.

Wśród eksponatów znajdują się również wyroby śląskiego rzemiosła artystycznego, w tym srebrne, cynowe i miedziane tarcze trumienne, naczynia cechowe, zawieszki wilkomów i wiele innych.

Edward Kabiesz