Recenzje

GN 7/2019 |

publikacja 14.02.2019 00:00

Véronique Olmi "Bakhita". Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018 ss. 416 Véronique Olmi "Bakhita". Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018 ss. 416

KSIĄŻKI

Droga niewolnicy

To książka o sile wytrwania. O wielkiej nadziei pomimo cierpienia. O wolności ducha w umęczonym ciele. I o godności kobiety, która objawia się w Bakhicie. Przybliżając sudańską świętą, autorka przeprowadza nas przez krajobrazy Afryki. Oglądamy widoki, które przemykają przed oczami Bakhity. Porwana jako młoda dziewczyna ze swej rodzinnej wioski przez handlarzy niewolników, choć podąża drogą cierpienia, potrafi dostrzegać otaczające ją piękno świata. Ma w sobie siłę, aby przetrwać, dzięki łasce Bożej. I dzięki temu, że sama bardzo kocha życie. I zawsze do życia wraca. Bakhita przeżywa swoje poniżenie nie tylko w Sudanie. Doświadcza go również we Włoszech. Jest tam niezrozumiana i nieakceptowana – zarówno w swoim kraju, jak i w innych częściach Europy. Sama prawdziwą wolność odnajduje, kiedy poznaje Jezusa Chrystusa. Wszystkie doświadczenia życiowe i poniżenia blakną, gdy zaznaje wywyższenia jako córka Boga. To dlatego wybiera życie zakonne. Z Chrystusem odkrywa, że jest kobietą piękną i wolną. Jej droga pokazuje, że żadne cierpienie nie jest tak miażdżące, by nie móc na nowo odrodzić się w Chrystusie. I gdy wydaje się, że nic ludzkiego nie ma w niej prawa ocaleć, że wszystko w niej jest zdeptane, Bakhita odnajduje nadprzyrodzoną łaskę, aby się podnieść do życia i aby służyć nim Bogu. Książka, mimo że napisana prostym językiem, nie jest łatwa. Prowadzi nas drogą niewolnicy. Wciąga w trudną rzeczywistość bohaterki, która ostatecznie spotyka się z Bogiem. I to wybrzmiewa w książce.

Inese Błażyca

PŁYTY

Folkowa trampolina

To królowie folkowego odcienia rocka. A właściwie król jest jeden – Marcus Mumford i jego „synowie”, czyli muzykujący kompani. Dawno już zdobyli patent na to, jak ze skromnego, akustycznego instrumentarium uczynić trampolinę dla roztańczonej publiczności. Na czwartym albumie tworzą miksturę z najlepszych dotychczasowych pomysłów. Budują napięcie (to znak rozpoznawczy kwartetu M&S), przechodząc od spokojnej, prostej w środkach zwrotki, do niemal orkiestrowego refrenu. Mocny, nie do podrobienia głos lidera wspina się wysoko, to znów schodzi w dół. A ostatnim dopływem „Delty” jest bogata elektronika.

Piotr Sacha

Kosmos według Greka

Fani Vangelisa mogli poznać krążek „Nocturne. The Piano Album”, zanim trafił do sklepów czy serwisów streamingowych. Wystarczyło pstryknąć księżycowi fotkę i wysłać pod wskazany w internecie adres. W zamian program komputerowy udostępniał nowe single. Grecki kompozytor nie ukrywa silnej fascynacji otaczającym go (wszech)światem. Usiadł przed fortepianem, by przypomnieć swoje filmowe przeboje, w tym melodie z „Rydwanów Ognia”, „1492: Wyprawy do raju” czy „Blade Runnera”. Zaprezentował i nowe kompozycje. Wszystko, aby oddać nastrój nocnej ciszy pod gwiaździstym niebem.

Piotr Sacha

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.