Pierwszy encyklopedysta

GN 13/2019 |

publikacja 28.03.2019 00:00

Istnieje niewiele wizerunków św. Izydora z Sewilli, doktora Kościoła żyjącego na przełomie VI i VII wieku.

Bartolomé Esteban Murillo "Święty Izydor z Sewilli", olej na płótnie, 1655 katedra de Santa María, Sewilla Bartolomé Esteban Murillo "Święty Izydor z Sewilli", olej na płótnie, 1655 katedra de Santa María, Sewilla

Ten obraz powstał ponad tysiąc lat po śmierci świętego i dekoruje zakrystię katedry w mieście, w którym był on biskupem.

Ten wielki święty został w pełni doceniony dopiero w czasach nowożytnych. Kanonizował go papież Klemens VIII w roku 1598, a doktorem Kościoła ogłosił Innocenty XIII w roku 1722.

Obraz przedstawia Izydora jako biskupa, w szatach pontyfikalnych, w mitrze i z pastorałem, oraz jako mędrca studiującego księgi. Najprawdopodobniej czyta on Pismo Święte. Z prawej strony na stoliku widzimy dwie kolejne księgi. Możemy odczytać fragmenty ich tytułów: „DE SUMMO BO…” i „ETYMOLO…”. To najsłynniejsze dzieła napisane przez Izydora. Pierwsze z nich, „De summo bono”, jest bardziej znane jako „Sentencje”. Zawiera przemyślenia świętego będące nauką wiary i moralności. Druga książka – „Etymologiarum sive originum libri XX” („Etymologie”) – to próba zebrania w jednym dziele całej ówczesnej wiedzy, czyli pierwsza w historii encyklopedia.

Myśl Izydora z Sewilli, a zwłaszcza „Etymologie”, wywarła ogromny wpływ na rozwój nauki. W roku 1999 Papieska Rada do spraw Środków Społecznego Przekazu ogłosiła św. Izydora z Sewilli patronem internetu, ponieważ był twórcą pierwszych w historii baz danych.

W sierpniu 1655 roku Juan Federigui, kanonik katedry w Sewilli, zamówił u mieszkającego w tym mieście sławnego malarza Bartolomé Estebana Murilla portrety dwóch biskupów Sewilli wyniesionych na ołtarze: Izydora i jego starszego brata Leandra. Portrety miały dekorować ściany katedralnej zakrystii. Do dziś znajdują się one w tym samym miejscu. Do postaci Izydora artyście pozował kanonik Francisco López Talabán.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.