Świętość i cierpienie

GN 24/2019 |

publikacja 13.06.2019 00:00

Trójcę Świętą malowano w dawnych wiekach na kilka różnych sposobów.

Lucas Cranach starszy "Trójca Święta", olej na desce, ok. 1515 r. Muzeum Sztuk Pięknych Lipsk Lucas Cranach starszy "Trójca Święta", olej na desce, ok. 1515 r. Muzeum Sztuk Pięknych Lipsk

Ten typ przedstawienia nazywa się Pietas Domini. Bóg Ojciec siedzi na tronie w chmurze i trzyma w ramionach swego Syna, właśnie zdjętego z krzyża. To odpowiednik motywu maryjnego, znanego jako Pieta. Duch Święty pod postacią białej gołębicy siedzi na kolanie Chrystusa. Niezliczone anioły w chmurach wokół Trójcy prezentują arma Christi – narzędzia męki Pańskiej. Trójcę otacza złota mandorla – aureola obejmująca całe postacie. Złoty kolor symbolizuje świętość.

Na dole obrazu znajduje się ziemia – nasz doczesny świat. Widzimy na nim umierających i cierpiących ludzi, którzy całą nadzieję pokładają w Trójcy. Po lewej i prawej stronie klęczą dwie osoby pośredniczące między Bogiem a ludźmi, pogrążone w modlitwie wstawienniczej. To Maryja, Matka Chrystusa, i św. Sebastian, męczennik chrześcijański, którego rozpoznajemy po strzałach, jego atrybucie.

Motyw Pietas Domini był jednym z najpopularniejszych sposobów przedstawiania Trójcy Świętej. Stwarzał on bowiem artystom szansę namalowania pogłębionego psychologicznie portretu Boga Ojca. Cierpienie rodzica, który wydał na mękę własnego Syna, widzimy również na obrazie Cranacha. Bóg, przedstawiony w bogatych szatach liturgicznych i papieskiej tiarze (potrójnej koronie), patrzy w dal z twarzą złamaną bólem.

Ciała ludzi umierających na ziemi są ułożone pod postacią Chrystusa, jedna z tych osób ma nawet ręce wykręcone podobnie jak Zbawiciel. Artysta przypomina nam w ten sposób, że wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, wszyscy musimy przejść przez śmierć i cierpienie, ale wszyscy możemy liczyć na Bożą miłość i wyrozumiałość. Twarz Boga Ojca jest bowiem pełna cierpienia nie tylko z uwagi na mękę Chrystusa, ale także na mękę nas wszystkich, Jego dzieci.

Leszek Śliwa

AUTOPROMOCJA. Chcesz lepiej poznać malarstwo religijne?

Tajemnice religijnego malarstwa. Leszek Śliwa

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.