Muzeum pięknych liter

Miłosz Kluba

Nowy Numer 28/2019 |

publikacja 11.07.2019 00:00

Jak pisano w szkole sto lat temu? Pięknie.

Ewa Landowska utworzyła Muzeum Kaligrafii i Historii Pisma. Edyta Dufaj Ewa Landowska utworzyła Muzeum Kaligrafii i Historii Pisma.

Najstarszy z zeszytów Rozalii Ponińskiej ma dokładnie 200 lat – nosi datę 1819. Najmłodszy pochodzi z 1823 roku. Większość jest zapisana po francusku, a jej pismo łączy cechy włoskiej bastardy z elementami kursywy angielskiej. Wiadomo, że Rozalia uczyła się języków francuskiego, polskiego i niemieckiego. Są także kajety do przyrody czy historii Polski. – W antykwariacie nie do końca zdawałam sobie sprawę, co kupuję – mówi Ewa Landowska, pomysłodawczyni Muzeum Kaligrafii i Historii Pisma. Przyznaje, że ma szczęście, także do znajdowania takich perełek. Zgromadziła ich na tyle dużo, że postanowiła stworzyć z nich muzeum.

Na razie jest to muzeum wirtualne, zbiory można oglądać na stronie internetowej (muzeumkaligrafii.pl) i profilu na Facebooku. – Dostaję już pytania od szkół i osób, które nie mogą znaleźć adresu muzeum – opowiada E. Landowska. Nie ma wątpliwości, że kiedyś muzeum będzie miało swoją siedzibę i stałą ekspozycję. – Taki projekt wymaga dużo czasu, pieniędzy, ale mówiłam już, że mam szczęście – dodaje.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.