Pojedynek na trąbki

Marcin Jakimowicz

publikacja 23.08.2019 06:00

Od czasu obejrzenia „Guczy” (barwna historia Julijany, „białej” Serbki zakochanej w „czarnym” Romeo, trębaczu z romskiej orkiestry) płyty zespołu Bobana Markovicia kupuję w ciemno.

Boban Marković "Mrak". Fonó Budai Zeneház, 2019 Boban Marković "Mrak". Fonó Budai Zeneház, 2019

Nic tak nie dodaje energii jak ta kwintesencja szalonej muzyki bałkańskich dęciaków. To najlepszy serbski zespół, który zgarnął wszystkie możliwe nagrody w swych „kategoriach wagowych”. Wygrał też przy kilkusettysięcznej publice festiwal w Guczy.

Płyta „Mrak” potwierdza ich klasę. Zmieniają nastroje, od pastelowych klimatów po utwory pełne ognia, przy których nogi same rwą się do tańca.

Na deser: nieśmiertelne „Ederlezi”.

Fonó Budai Zeneház Boban Marković Orkestar – Mrak