Krzyż odzyskany

Leszek Śliwa

Nowy Numer 37/2019 |

publikacja 12.09.2019 00:00

Święta Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, według tradycji w IV wieku odnalazła prawdziwy krzyż Chrystusowy.

Miguel Ximénez "Wjazd cesarza Herakliusza i św. Heleny z prawdziwym krzyżem do Jerozolimy", olej na desce 1481–1487, Museo de Zaragoza Saragossa Miguel Ximénez "Wjazd cesarza Herakliusza i św. Heleny z prawdziwym krzyżem do Jerozolimy", olej na desce 1481–1487, Museo de Zaragoza Saragossa

Jednak w roku 614 Persowie zdobyli Jerozolimę i wywieźli relikwię do Ktezyfonu. W 628 roku cesarz Herakliusz pokonał Persów i odzyskał krzyż. Obraz pokazuje triumfalny wjazd zwycięskiego cesarza do Jerozolimy.

Na czele pochodu widzimy Herakliusza na rumaku trzymającego krzyż. Cesarz ubrany jest w uroczyste szaty. Towarzyszy mu kobieta jadąca na białym koniu, ubrana równie bogato. To święta Helena, której obecność w orszaku Herakliusza ma charakter symboliczny. Trzysta lat wcześniej wjeżdżała równie uroczyście z odnalezionym krzyżem do Jerozolimy, wraz ze swoim synem Konstantynem. Teraz, w sposób cudowny, może to powtórzyć.

Orszak napotyka jednak niespodziewaną przeszkodę. Cesarz ze zdumieniem odkrywa, że brama do Jerozolimy jest zamurowana. Nad nią ukazuje się anioł, który gani cesarza za zbyt wystawny strój. Wysłaniec Boga przypomina Herakliuszowi, że Chrystus, wystawiony na szyderstwa i obelgi tłumu, niósł krzyż w podartych, pokrwawionych szatach. Szedł pokornie, uniżony jak skazaniec, i w ten właśnie sposób – z szacunku dla Zbawiciela – powinien wejść do Jerozolimy również cesarz.

Było to absolutnie sprzeczne z rzymską tradycją, która zezwalała zwycięskiemu wodzowi na odbycie tzw. triumfu, czyli uroczystego wjazdu do miasta. Mimo to Herakliusz zastosował się do polecenia anioła. Zsiadł z konia i wszedł do Jerozolimy pieszo, boso, ubrany tylko w koszulę. Mur oczywiście wcześniej zniknął.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół. Święta Helena w złożonych modlitewnie dłoniach trzyma strzałę. To najważniejszy element herbu króla Aragonii, Ferdynanda. Pod patronatem tego monarchy powstał poliptyk ołtarzowy w kościele w Blesa (koło Teruel w Aragonii), którego częścią jest ten obraz. Strzała jest więc ukłonem malarza w stronę króla.

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.