Posklejany dzbanek

Ilona Lorenz

publikacja 28.09.2019 06:00

W przypadku uzależnienia od Boga „nie ma ryzyka przedawkowania”.

Karen Kingsbury "Love story". Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2019, ss. 368 Karen Kingsbury "Love story". Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2019, ss. 368

Cody i Andi byli dwukrotnie zaręczeni i dwukrotnie zerwali zaręczyny. Cierpiący na zespół stresu pourazowego mężczyzna wciąż walczy z demonami przeszłości. Ponieważ Andi nie wie, skąd bierze się pozorna oschłość i brak zainteresowania nią Cody’ego, nie wyobraża sobie spędzenia z nim życia. Pomagając ofiarom klęsk żywiołowych, kobieta próbuje zapomnieć o uczuciu, którym wciąż darzy byłego narzeczonego. Ale może jeszcze nie jest za późno na ratowanie miłości? Faktycznie, miłość okazuje się silniejsza, jednak by się o tym przekonać, młodzi muszą przebyć długą drogę – dosłownie i w przenośni.

„Love story” popularnej amerykańskiej pisarki Karen Kingsbury to wielowątkowa opowieść o miłości pochodzącej z wnętrza człowieka. Pięknej, lecz niepozbawionej cierni. To także opowieść o znakach, jakie daje Bóg, i o wierze, która u poszczególnych bohaterów znajduje się na różnych poziomach: od dopiero kiełkującej, przez dojrzałą, po kryzys wiary.

Opisując „pięknie popękane” historie kilkorga bohaterów, autorka powieści udowadnia, że w przypadku uzależnienia od Boga „nie ma ryzyka przedawkowania”, a każdy nowy dzień przynosi kolejną szansę. Dlatego obrazem Bożej łaski staje się w książce posklejany dzbanek. Powierzając niektórym postaciom rolę ewangelizatorów, Kingsbury dzieli się z czytelnikiem prawdą o Bożej miłości. Zwraca uwagę, że Bóg wysłuchuje modlitw, a nawet jedna modlitwa może zmienić czyjeś życie. Na końcu książki znajdziemy część praktyczną – pytania do dyskusji w grupie.