Jerzy Kiolbasa z tytułem "Ślązoka na medal"

sz /PAP

publikacja 01.12.2019 22:48

Wodzirej i konferansjer z Rudy Śląskiej został zwycięzcą 30. edycji konkursu "Po naszymu, czyli po śląsku" i otrzymał tytuł "Ślązoka na medal".

Jerzy Kiolbasa z tytułem "Ślązoka na medal" Szymon Zmarlicki /Foto Gość Jerzy Kiolbasa podczas zwycięskiego monologu o swoim psie.

To najpopularniejszy konkurs śląskiej godki. Impreza organizowana od 1993 r. przez Polskie Radio Katowice promuje ludzi perfekcyjnie władających śląską mową, która ma wiele lokalnych odmian. Dotychczas wzięło w niej udział ponad dwa tysiące uczestników.

Pomysłodawczynią konkursu i jego wieloletnią organizatorką jest Maria Pańczyk-Pozdziej. Uroczysta gala finałowa odbyła się w niedzielę w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.

W tegorocznej 30. edycji organizatorzy postanowili wyłonić "Ślązoka na medal" spośród finalistów poprzednich konkursów. Do rywalizacji stanęło 35 osób. Trzy z nich - poza Kiolbasą, także Stefan Kaczmarczyk i Kamila Ptaszyńska-Matloch - dostały się do ścisłego finału. Najlepszy okazał się rudzianin, który triumfował w 2012 r., zdobywając wtedy tytuł "Ślązaka roku".

Laureat pierwszego miejsca powiedział po ogłoszeniu wyników, że nie spodziewał się zwycięstwa - ani teraz, ani przed siedmioma laty. Jak dodał, zdobył pierwsze miejsce dzięki życzliwości jury. W finale Kiolbasa opowiadał o swoim psie.

- Tak naprowdy była to łosprowka trocha o przyjaźni, trocha o taki relacji człowieka z gadzinom, ale tyż nieroz z drugim człowiekiem - o relacji międzyludzkij - mówił, a raczej godoł zwycięzca.

Uczestników konkursu oceniało jury: prof. Jan Miodek, ks. prof. Jerzy Szymik i Jan Olbrycht. Prof. Miodek przyznał, że bardzo trudno było wyłonić tych najlepszych.

Równolegle z głównym konkursem odbywała się także rywalizacja dla VIP-ów, do której zostali zaproszeni parlamentarzyści, samorządowcy, dziennikarze, osoby duchowne, przedstawiciele środowisk nauki, kultury i sztuki. W konkursie "Po naszymu dla VIP-ów" zwyciężyła dziennikarka z TVP Katowice Izolda Czmok-Nowak.

Gali finałowej tradycyjnie towarzyszyło także wręczenie nagrody Honorowego Ślązaka Roku. W tym roku to wyróżnienie przyznano legendarnemu trenerowi piłkarskiemu Antoniemu Piechniczkowi.