Klucz do papieskich wierszy

Szymon Babuchowski

GN 12/2020 |

publikacja 19.03.2020 00:00

Czy dreszcz towarzyszący lekturze poezji Karola Wojtyły jest wynikiem czytania jej w kluczu biograficznym, czy może jednak o takim odbiorze decyduje artystyczny kształt wierszy?

Bp Karol Wojtyła na ateńskim Akropolu w 1946 r. Reprodukcja Jakub Grelowski/PAP Bp Karol Wojtyła na ateńskim Akropolu w 1946 r.

Już za kilka dni trafi na półki księgarń drugi tom „Dzieł literackich i teatralnych” Karola Wojtyły. Pierwszy, wydany przed rokiem i zawierający juwenilia, okazał się ważnym wydarzeniem na rynku księgarskim. W drugim tomie znajdą się utwory poetyckie z lat 1946–2003, czyli od przyjęcia przez przyszłego papieża sakramentu kapłaństwa aż po wydany w ostatnich latach życia „Tryptyk rzymski”. W trzecim, będącym dopiero w planach – dramaty napisane po 1946 r. i ewentualne uzupełnienia. Redaktorzy liczą bowiem na to, że w międzyczasie odnajdą się nieznane dotąd utwory Wojtyły. Jedno z takich odkryć, tekst prozatorski zaczynający się od słów: „Ciągle jestem na tym samym brzegu”, zostało już opublikowane w pierwszym tomie.

Kłopoty z kanonem

Na czym polega waga publikacji wydawnictwa Znak? Otóż jest to pierwsze wydanie krytyczne pism literackich Karola Wojtyły. Krytyczne, tzn. takie, w którym dzieła opatrzono szerokimi komentarzami, informującymi czytelnika o historii powstania utworu i jego archiwizacji, a także o istniejących wariantach tekstu i dotychczasowych wydaniach. Solidnie przygotowane objaśnienia pomagają natomiast zrozumieć archaicznie dziś brzmiące wyrazy i osadzić poszczególne utwory w kontekstach historycznych.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.