Warto zbierać stare pieśni

Anna Leszczyńska-Rożek

GN 24/2020 |

publikacja 11.06.2020 00:00

Czasem usłyszana w dzieciństwie piosenka śpiewana przez babcię towarzyszy nam przez całe życie. Pamiętamy ją, bo osoba, która ją nuciła, i związane z nią sytuacje są dla nas ważne.

Kapela Fedaków to rodzinny zespół, który gra na dawnych instrumentach. Prowadzi  także warsztaty tańców tradycyjnych. mikołaj uchman Kapela Fedaków to rodzinny zespół, który gra na dawnych instrumentach. Prowadzi także warsztaty tańców tradycyjnych.

Pieśni i piosenek słuchamy na każdym etapie życia. Od kołyski do późnej starości. Zmienia się tylko repertuar i źródła, do których wracamy i z których czerpiemy. Dawniej muzyka grana na żywo towarzyszyła ludziom w codziennych czynnościach czy ważnych momentach życia. Przekazywana z pokolenia na pokolenie, poza melodią i słowami niosła wiele treści pozamuzycznych. Dziś piosenek słuchamy raczej przy okazji, często nie zastanawiając się nad ich treścią. Pośrednikiem są media, a osobisty kontakt z wykonawcą nie zawsze jest możliwy. Za to twórcom dużo łatwiej dotrzeć do słuchacza nawet na drugim końcu świata. Co się dzieje z pieśniami śpiewanymi w przeszłości? Ile z nich przetrwało, a ile bezpo- wrotnie zostało zapomnianych?

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.