Bez pomysłu na świętego Piotra

GN 3/2021 |

publikacja 21.01.2021 00:00

Autorom filmu „Piotr. Odkupienie” zabrakło koncepcji na to, jak pogłębić sylwetkę tytułowego bohatera.

„Piotr. Odkupienie” jest produkcją niskobudżetową, co niestety widać na ekranie. Materiały prasowe „Piotr. Odkupienie” jest produkcją niskobudżetową, co niestety widać na ekranie.

W internecie dostępny jest kolejny, po nakręconym w 2012 roku przez Gabriela Sabloffa filmie „Apostoł Piotr – Ostatnia Wieczerza”, obraz poświęcony św. Piotrowi. Reżyser Leif Bristow poszedł śladem swego poprzednika, bo również opowiada o ostatnich dniach życia apostoła, a ważne wydarzenia z przeszłości poznajemy w retrospekcjach. Akcja filmu „Piotr. Odkupienie” rozgrywa się w 64 r., po największym w dziejach pożarze Rzymu, kiedy cesarz Neron rozpoczyna prześladowania chrześcijan, usiłując zrzucić na nich winę za pożar. Piotr znajduje się już w więzieniu, gdzie poddawany jest okrutnym torturom. Jednocześnie wspomina czasy, kiedy wraz z innymi uczniami towarzyszył Jezusowi w Jego wędrówkach. Szczególny niepokój budzi w nim sprawa trzykrotnego zaparcia się Zbawiciela. Chociaż Jezus dawno mu wybaczył, Piotr uważa, że teraz dana mu została szansa zmazania swojej winy. Scenarzyści zdecydowali się również wpleść w opowieść wątek melodramatyczny, którego bohaterami są Zuzanna, służąca cesarzowej Poppei, oraz Martynian, rzymski żołnierz strzegący więźnia.

Niestety, niewiele dobrego można powiedzieć o tej kanadyjskiej produkcji, bo historia św. Piotra zasługiwała na lepszą opowieść. Apostoł, którego Jezus ustanowił zwierzchnikiem całego Kościoła, nazywając go Opoką, na której zbudowany zostanie Kościół, był człowiekiem złożonym, nieobce mu były ludzkie słabości. Wydaje się, że autorom filmu zabrakło pomysłu na to, jak pogłębić sylwetkę tytułowego bohatera, tchnąć w niego trochę życia. Dotyczy to także innych pojawiających się w filmie postaci. Wiarygodność kreacji Piotra zawdzięczamy wyłącznie obsadzonemu w tej roli znakomitemu Johnowi Rhys-Daviesowi.

„Piotr. Odkupienie” jest, co widać na ekranie, produkcją niskobudżetową. Operuje ogranymi schematami scenariuszowymi, a do tego znajdziemy w niej wiele luk i mało przekonujących rozwiązań. W oczy rzuca się tekturowa scenografia, której wtóruje teatralna inscenizacja. Można powiedzieć, że twórcy filmu sięgają do korzeni kina, co nie jest komplementem.

Edward Kabiesz

Piotr. Odkupienie, reż. Leif Bristow, wyk.: John Rhys-Davies, Stephen Baldwin, Bobbie Phillips, Steve Byers, Brittany Bristow, Kanada 2016, katoflix.pl.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.