Duchowy przewodnik

Marta Woynarowska

publikacja 02.02.2021 17:58

Tak można nazwać działającą od blisko 10 lat Katolicką Telewizję Serbinów.

Duchowy przewodnik Marta Woynarowska /Foto Gość Ks. Maciej Charabin i Andrzej Kasperski w studio stacji.

Wiernym parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz mieszkańcom Tarnobrzega, ale nie tylko im, stacja jest dobrze znana. W wielu domach gości codziennie, a od wybuchu pandemii i wprowadzenia obostrzeń sanitarnych ograniczających liczbę osób mogących przebywać w kościele, przynajmniej w każdą niedzielę i święta. Dzięki transmisjom Mszy św. i nabożeństw przez sieci kablowe i w internecie zwłaszcza seniorzy, obawiający się o swoje zdrowie, uczestniczą w niedzielnych Mszach św.

Katolicka Telewizja Serbinów nie tylko zajmuje się transmisjami nabożeństw, parę miesięcy temu wzbogaciła swoją ramówkę o nowe programy - "Duchowy przewodnik" oraz "Koncert życzeń".

- Kontynuujemy działalność ewangelizacyjną poprzez media, oglądając się wstecz na postaci takie jak św. Maksymilian Maria Kolbe, który przed II wojną światową zachęcał do tworzenia mediów katolickich, ale także odpowiadając na słowa papieża Franciszka zwracającego uwagę, by stały się one pomostem łączącym ludzi. I chcemy ten apel Ojca Świętego realizować w naszej telewizji - mówi ks. Maciej Charabin, wikariusz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. - Stąd też obok transmisji nabożeństw oraz całodobowej z kaplicy Adoracyjnej Najświętszego Sakramentu, emitujemy programy mające na celu przybliżanie ludzi do Pana Boga. Jednym z nich jest "Duchowy przewodnik". Pomysł na niego zrodził się podczas rozmowy z ks. proboszczem Janem Biedroniem. Chcieliśmy zaproponować naszym widzom jakąś nowość - wyjaśnia kapłan.

Coraz większą popularnością cieszy się "Koncert życzeń", nawiązujący do formuły programu obecnego przed laty na antenie TVP. Do życzeń dołączana jest piosenka zasugerowana przez osobę zamawiającą albo wybrana przez redakcję. Są zatem standardy, piosenki popularnych wykonawców, ale także utwory o treści religijnej. Program emitowany jest w każdą pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 14.

Duchowy przewodnik   Marta Woynarowska /Foto Gość Studio usytuowane jest na chórze w kościele.

 

- Podczas audycji nadawanych w okresie Wielkiego Postu chcemy zrezygnować ze zwykłych piosenek na rzecz pieśni kościelnych, dostosowanych do czasu przeżywanego w Kościele katolickim - informuje ks. M. Charabin.

Każdy, kto chciałby złożyć życzenia swoim bliskim, znajomym, może to uczynić poprzez wypełnienie formularza wyłożonego w kościele przy wejściu lub jego wersji elektronicznej, dostępnej na stronie internetowej KTS.

Telewizja utrwala również niedzielne kazania, które następnie udostępnia w mediach społecznościowych - na swoim facebookowym fanpage’u, a także w serwisie YouTube. Osoby pragnące mocniej zagłębić się w treść homilii, przemyśleć usłyszane słowa, mają dzięki temu możliwość odsłuchania jej jeszcze raz.

W ciągu ostatnich kilku lat serbinowska telewizja zrobiła spory krok naprzód, wzbogacając się o nowy sprzęt i wyposażenie.

- Dzięki wsparciu ks. proboszcza Jana Biedronia studio, znajdujące się na chórze kościelnym, jest stale udoskonalane. Mamy ogromny green screen, zestaw profesjonalnych lamp, mikrofony fajnie zbierające dźwięk, kamery oraz prompter, ułatwiający nagrywanie różnego rodzaju wystąpień. Dzięki temu, można powiedzieć, że jest coraz mniej trudności w nagrywaniu audycji - podkreśla ks. Maciej. 

Początki, zaś, jak wspomina Andrzej Kasperski, organista w kościele na Serbinowie i jeden z trzech  współtwórców stacji, obok śp. ks. prał. Michała Józefczyka i Eugeniusza Smykli, były bardzo skromne.

- Zaczynaliśmy pracę na dwóch amatorskich, domowych kamerach oraz mikserze kupionym na aukcji internetowej za „aż” 60 zł - mówi z uśmiechem A. Kasperski. - Były to tylko transmisje internetowe, na tyle pozwalał nam sprzęt oraz prawo, by nadawać w telewizji kablowej konieczne było uzyskanie koncesji.

Zgromadzenie wszystkich wymaganych dokumentów oraz napisanie wniosku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zajęło Andrzejowi Kasperskiemu i Eugeniuszowi Smykle, który był współzałożycielem stacji, zaledwie kilka tygodni. Upragniona 10-letnia koncesja została przyznana KT Serbinów 3 września 2013 r. To oraz nowy sprzęt, zakupiony dzięki pieniądzom wysupłanym przez ks. Józefczyka, pozwoliło stacji na rozwinięcie skrzydeł. Od tej pory obecna była nie tylko w internecie, ale także w telewizjach kablowych obu tarnobrzeskich spółdzielni mieszkaniowych. Tym samym liczba odbiorców mocno się zwiększyła. Wystąpili także do ZAiKS-u o podpisanie umowy ws. praw autorskich twórców.

- Dzięki profesjonalnym kamerom i wysokiej klasy sprzętowi nagrywaliśmy i nagrywamy swoje programy w jakości Full HD. W ciągu tych kilku lat, jakie upłynęły od 2013 r., mamy na swoim koncie szereg transmisji „na żywo”, m.in. z uroczystości w Tarnobrzegu, Rozwadowie, Sandomierzu, Częstochowie. Relacjonowaliśmy również na bieżąco Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę. Nagraliśmy także kilka filmów dokumentalnych, m.in. o słudze Bożym ks. Wincentym Granacie, w związku z prowadzonym procesem beatyfikacyjnym - opowiada A. Kasperski.

Duchowy przewodnik   Marta Woynarowska /Foto Gość Telewizja wzbogaciła się o prompter.

Głównym zamiarem twórców Katolickiej Telewizji Serbinów było dotarcie ze słowem Bożym do osób obłożnie chorych, niepełnosprawnych, niemogących uczestniczyć w Mszach św. w kościele. W minionym roku, zwłaszcza podczas wiosennej kwarantanny, ale także obecnie, kiedy wciąż obowiązują obostrzenia związane z pandemią, obecność w telewizjach kablowych oraz internecie umożliwiła wiernym uczestnictwo w niedzielnych oraz świątecznych Mszach św., a także w tradycyjnych przedświątecznych rekolekcjach zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.

W transmitowanych nabożeństwach chętnie uczestniczą nie tylko starsi mieszkańcy osiedla Serbinów czy Tarnobrzega, ale również ci, którzy obecnie mieszkają poza nim.

- Istotne są dla nas głosy, podkreślające jak ważna dla danej osoby jest nasza obecność. Z Tarnobrzega, w tym z naszej parafii wyjechało sporo osób, do innych miast, zagranicę, często w odległe zakątki świata. Dzięki naszym transmisjom, programom mogą w jakiejś mierze uczestniczyć nadal w życiu parafii, mają z nią kontakt, mogą śledzić zmiany zachodzące w kościele - zauważa ks. Maciej Charabin.

Katolicka Telewizja Serbinów może nadawać swoje programy dzięki zaangażowaniu siedmiu osób, które udzielają się w niej od początku na zasadzie wolontariatu. - Było nas więcej, ale nie jest łatwo pogodzić pracę, życie prywatne z dodatkową działalnością, która jest dość czasochłonna - zauważa Andrzej Kasperski, organista w kościele na Serbinowie, a zarazem współzałożyciel stacji, udzielający się w niej od samego początku.

- Trzeba przygotować teksty, grafikę, później wszystko zmontować. To zajmuje sporo czasu - dodaje ks. Maciej Charabin. - Szczęśliwie mamy siedmioosobową grupę, która chętnie podejmuje się tych zadań. Niemniej zapraszamy pasjonatów, którzy zechcieliby wzmocnić nasz zespół - zachęca.