Piosenka na dodanie ducha od usteckiej duchaczki

Karolina Pawłowska

publikacja 08.02.2021 11:07

- Pierwszą motywacją jest wdzięczność Panu Bogu za życie i powołanie. Drugą - chęć dodania otuchy w trudnym czasie pandemii - mówi s. Dominika Pac, ustecka duchaczka, która sprawiła miłą niespodziankę, nagrywając piosenkę.

Piosenka na dodanie ducha od usteckiej duchaczki Archiwum prywatne Siostra Dominika Pac CSS.

Jak przyznaje zakonnica, solowe nagranie to raczej jednorazowa akcja, podyktowana tym, co rodziło się w jej sercu przez ostatnie miesiące. Wrzuciła klip do internetu, chcąc dodać otuchy tym, którzy zmagają się z covidową rzeczywistością, pełną niepewności, obaw i złych wiadomości.

- To śpiewanie to odpowiedź na pytanie kim jestem i kim dla mnie jest Pan Bóg. Czas pandemii zatrzymał nagle w miejscu moje bardzo aktywne życie. Bóg zamienił actio na contemplatio. I pozwolił odkryć, że to zatrzymanie, zawieszenie działania, nie musi być czasem zmarnowanym, ale czasem owocowania – tłumaczy s. Dominika Pac, kanoniczka Ducha Świętego z Ustki.

Tych, dla których śpiewa, zachęca, by w Bogu szukali ratunku i ukojenia. Pozwalali, by przyjmowane intelektualnie słowo, przemieniało ich życie.

- Inaczej będzie tylko odbitym pusto echem, zamiast stać się muzyką mojej codzienności - zapewnia zakonnica.

Klip to przedsmak tego, co s. Dominika przygotowuje z młodzieżą. W Ustce trwają prace nad  nową płytą. Projekt to na razie jeszcze tajemnica, o której opowiemy wkrótce, choć już teraz możemy uchylić rąbka tajemnicy. Znajdą się na niej zupełnie nowe utwory, których autorkami są m.in. siostry duchaczki.

- Jesteśmy na etapie zakończenia nagrań w studio, teraz materiał przejmą w swoje ręce fachowcy. Kiedy płyta ujrzy światło dzienne? Modlę się, żeby stało się w to w czasie, kiedy będzie najbardziej potrzebna - zapewnia z uśmiechem s. Dominika.