Zakonserwowano odnaleziony obraz Gierymskiego

Grzegorz Kozakiewicz

publikacja 08.06.2021 22:59

Przez długi czas był uważany za zaginiony. Gdy się odnalazł, był w bardzo złym stanie. Teraz, po konserwacji, obraz Maksymiliana Gierymskiego "Zima w małym miasteczku" będzie cieszył oczy zwiedzających.

Zakonserwowano odnaleziony obraz Gierymskiego Grzegorz Kozakiewicz Po dwuletniej konserwacji obraz odzyskał dawny blask.

Dzisiaj w Galerii Sztuki Polskiej XIX w. Muzeum Narodowego w Sukiennicach odbył się pierwszy pokaz po konserwacji odnalezionego dzieła Gierymskigo. Konserwatorki Elżbieta Zygier i Marzena Sieklucka przez dwa lata przywracały pejzażowi właściwy wyraz artystyczny i doprowadziły go do odpowiedniego stanu technicznego, tak, aby móc go umieścić w ramie za specjalną szybą blokującą promieniowanie UV. - Obraz prezentuje spektakularną, wyjątkową klasę konserwacji przy użyciu najnowszych technik i materiałów, naprawdę warto go zobaczyć - powiedział prof. Andrzej Szczerski, dyrektor MNK.

Perypetie związane z odnalezieniem obrazu Gierymskiego mogłyby stać się scenariuszem filmu sensacyjnego. Był listopad 2017 roku. Na parkingu jednego z krakowskich hipermarketów policjanci odnaleźli wycięty z krosna i zwinięty w rulon obraz. Przechowywany w samochodzie wiele dni okazał się bardzo zniszczonym dziełem Gierymskiego, które przez 70 lat zaliczano do najważniejszych polskich strat wojennych w dziedzinie malarstwa. Okazało się, że "Zima w małym miasteczku", warta obecnie ok. miliona złotych, przechodziła z rąk do rąk, i to w Krakowie!

Dzieło zostało w czasie okupacji skonfiskowane przez Kajetana Mühlmana, pełnomocnika ds. zabezpieczenia dzieł sztuki w Generalnym Gubernatorstwie, i umieszczone w jego gabinecie (w gmachu AGH). Gdy w 1945 r. Niemcy podpalili budynek, uznano, że obraz strawił ogień. Tak się nie stało. Przechowywała go po wojnie osoba prywatna, która otrzymała obraz od swojej babki. W tle są i sprawa kryminalna, i rozwód zwaśnionych małżonków, i tajemnicze telefony...

Odnalezione dzieło było niszczone, miało liczne ubytki i spękania, w kilku miejscach było rozdarte, kolorystyka odbiegała od oryginału. Jednak dwuetapowa konserwacja w MNK sprawiła, że teraz możemy w pełni obcować z dziełem ważnego artysty - współtwórcy XIX-wiecznego malarstwa pejzażowego i przedstawiciela szkoły monachijskiej.

Obraz można oglądać w sali wystaw zmiennych w Galerii Sztuki Polskiej XIX w. w Sukiennicach do 5 września.