publikacja 05.08.2021 00:00
Bożena Zwierzyńska
W labiryntach Jeżycjady
Akapit Press
Łódź 2021
ss. 254
KSIĄŻKI
Wakacje z Jeżycjadą
Miłośnicy pisarstwa Małgorzaty Musierowicz otrzymali na wakacje znakomity prezent, będący rozrywką, a zarazem wyzwaniem dla naszej pamięci, refleksu i poczucia humoru. To pomysłowo skomponowana książka Bożeny Zwierzyńskiej „W labiryntach Jeżycjady”, zawierająca krzyżówki, quizy, zagadki i konkursy czytelnicze związane z poznańskim cyklem. Cała feeria pomysłów usatysfakcjonuje najwybredniejszych amatorów rozrywek umysłowych, stanowiąc zarazem świadectwo niezwykle inspirującej roli sagi o Borejkach.
Lektura tomu opublikowanego przez łódzkie wydawnictwo Akapit Press uzmysławia bogactwo wiedzy wpisanej w jeżycki cykl Małgorzaty Musierowicz: historycznej, literackiej, kulturowej, psychologicznej, a nawet kulinarnej. Trudno wymienić, czym książka Barbary Zwierzyńskiej jest – każde określenie wyda się tu banalne. Jedno należy stwierdzić – jest pomysłowym przewodnikiem literackim dla wszystkich wymagających czytelników, niezależnie od wieku. Piszącą te słowa najbardziej ucieszył wybór sentencji pana Ignacego (szkoda, że tylko łacińskich), bo są one najpiękniejszym szyfrem dla wtajemniczonych. Jednak słownik aforyzmów jeżyckich też powinien powstać!
Teraz czekamy na serial (może być też komiks) o Borejkach emitowany w porze wysokiej oglądalności, który wyprowadzi nas w przestrzenie pełne piękna i niezwykłych wydarzeń, okraszone mądrością pana Ignacego, przeniknięte ciepłem i życzliwością tak potrzebną współczesnemu światu.
Krystyna Heska-Kwaśniewicz
PŁYTY
Ta sama recepta
Zespół Enej od lat znajduje receptę na wakacyjny przebój. Słuchając płyty podsumowującej dotychczasową działalność polsko-ukraińskiej grupy (okazją jest dziesięciolecie zwycięstwa w programie Must Be the Music), trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że to recepta wciąż ta sama. Szybkie tempa, dęciaki, nawiązania do słowiańskiego folkloru i melodie wpadające w ucho – wszystko to znajdziemy także na krążku „Idealny sen”, zawierającym największe przeboje zespołu w nowych aranżacjach plus kilka premierowych utworów. To muzyka raczej do skakania na koncercie niż do uważnego słuchania. Ale taka też jest potrzebna.
Szymon Babuchowski
Wymiana pokoleń
The Stone Roses z Manchesteru, The Strokes z Nowego Jorku, Inhaler z Dublina… Po przesłuchaniu „It Won’t Always Be Like This” na jednym oddechu wymieniam kapele reprezentujące trzy kolejne pokolenia. Najmłodsi – Inhaler pewnym krokiem wchodzą na scenę brudnego rocka z przedrostkiem „indie”. Czwórka przyjaciół od czasów szkolnych bawi się muzyką, czerpiąc z odkryć starszych kolegów po fachu. Trudno pominąć fakt, że wokalista grupy jest synem Bono. 22-letni Elijah Hewson nie pozwala mi o tym zapomnieć. W (zbyt) wielu momentach słyszę echo U2.
Piotr Sacha
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.