Nie zabijaj – miłuj

Edward Kabiesz

GN 37/2021 |

publikacja 16.09.2021 00:00

Twórcy filmu pokazali kard. Wyszyńskiego jako człowieka wiary, który jednak nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie go nurtują.

Mocną stroną  filmu jest znakomita kreacja Ksawerego Szlenkiera w roli  ks. Wyszyńskiego. kino świat Mocną stroną filmu jest znakomita kreacja Ksawerego Szlenkiera w roli ks. Wyszyńskiego.

Film „Wyszyński – zemsta czy przebaczenie” Tadeusza Syki z jednej strony wpisuje się w uroczystości beatyfikacyjne głównego bohatera, a z drugiej opowiada o mało znanym fragmencie biografii prymasa Wyszyńskiego. O ile jego działalność w czasach PRL-u jest dosyć dobrze znana, o tyle mało wiemy o życiu przyszłego prymasa w latach wcześniejszych.

Powstanie go ukształtowało

Dobrze się stało, że Tadeusz Syka, reżyser i scenarzysta filmu, podjął temat wojennych przeżyć Wyszyńskiego, nie tylko dlatego, że rzadko o nich się mówi. Również dlatego, że pozwala zrozumieć, czym kierował się w swoich działaniach w sferze publicznej po wojnie, a także poznać lepiej, jak kształtowała się jego duchowość.

„Wyszyński – zemsta czy przebaczenie” Tadeusza Syki jest pełnometrażowym debiutem fabularnym reżysera. Z pewnością realizacja była dla twórców ogromnym wyzwaniem, zwłaszcza że film stał się oficjalną produkcją uroczystości beatyfikacyjnych kardynała Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej. Zdjęcia powstawały w okolicach Warszawy, w tym m.in. w Laskach, Izabelinie i Puszczy Kampinoskiej. Zagrało w nim około 200 aktorów i statystów, a także członkowie historycznych grup rekonstrukcyjnych. Realizatorom udało się zgromadzić na planie autentyczne rekwizyty z Lasek z czasu wojny, w tym m.in. pudełko, w którym ks. Wyszyński przechowywał bańki lekarskie, a także habit noszony przez matkę Różę Czacką.

W roli tytułowej wystąpił Ksawery Szlenkier, natomiast matkę Czacką zagrała Małgorzata Kożuchowska. W filmie pojawiają się także m.in. ks. Jerzy Euzebiusz Baszkiewicz ps. Radwan II, drugi kapelan Grupy Kampinos, rezydujący w czasie powstania przy dowództwie partyzanckim w Wierszach. Zagrał go ks. Dominik Chmielewski. Również dowódca kompanii por. Zygmunt Sokołowski ps. Zetes w interpretacji Marcina Kwaśnego jest postacią historyczną.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.