Różne style i spojrzenie na świat, a Dekalog jeden i od zawsze ten sam

Beata Malec-Suwara

publikacja 12.01.2022 13:10

Wspominamy wernisaż wystawy "Dekalog w obrazach". Przykazania Boże losowo namalowało dziesięciu wybitnych polskich artystów z inicjatywy tarnowskiej Galerii Hortar.

Różne style i spojrzenie na świat, a Dekalog jeden i od zawsze ten sam Beata Malec-Suwara /Foto Gość Minęło dokładnie 15 lat od pierwszego wernisażu słynnej wystawy "Dekalog w obrazach" powstałej z inicjatywy Galerii Hortar w Tarnowie, a zorganizowanej z udziałem znakomitych i znanych artystów z całej Polski, m.in. Stanisława Rodzińskiego.

Minęło dokładnie 15 lat od pierwszego wernisażu słynnej wystawy "Dekalog w obrazach" powstałej z inicjatywy Galerii Hortar w Tarnowie, a zorganizowanej z udziałem znakomitych i znanych artystów z całej Polski. Kolejne przykazania Boże odpowiedzieli obrazami: Paweł Taranczewski (I), Bogdan Klechowski (II), Tadeusz Boruta (III), Stanisław Rodziński (IV), Marek Sapetto (V), Stanisław Baj (VI), Grzegorz Wnęk (VII), Katarzyna Cwynar (VIII), Franciszek Maśluszczak (IX), Małgorzata Hołówka (X).

Wyliczenie i przypomnienie ich nazwisk po 15 latach od wernisażu jest niezbędne po to, by uzmysłowić sobie, jak ryzykowne było to przedsięwzięcie, choćby ze względu na ich różne style i spojrzenie na świat. Łączy ich to, że wszyscy - jak mówił wówczas nieżyjący już dzisiaj Stanisław Rodziński - "swymi słowami, słowami współczesnego obrazu, powiedzieli o tym, jak rozumieją i odczuwają Dziesięć Bożych Przykazań".

Podczas wernisażu 11 stycznia 2007 roku każdy z nich opowiedział o swojej wizji kolejnego z przykazań Dekalogu. Nie wybierali ich, zostały im przyporządkowane losowo. Stanisław Rodziński, spokrewniony z naszą bł. Julią Rodzińską, dominikanką pochodzącą z Nawojowej, zobrazował IV przykazanie: Czcij ojca i matkę swoją. Bł. Julia była siostrą jego ojca, a w jego pejzażach często pojawiała się Nawojowa, miejsce urodzenia jego ojca i dziadka, miejscowego organisty.

Różne style i spojrzenie na świat, a Dekalog jeden i od zawsze ten sam   Beata Malec-Suwara /Foto Gość Obraz ma działać podobnie jak Mojżeszowe tablice. Nikt nie powinien przejść obok nich obojętnie - podkreślał z kolei Tadeusz Boruta, autor III przykazania.

Każdy z malarzy przyznawał wówczas, że namalowanie jednego z przykazań nie było zadaniem łatwym. - Należało swoje przemyślenia przedstawić za pomocą symbolu, skrótu, metafory. U mnie tę funkcję pełni gruby mur - mówił z kolei Franciszek Maśluszczak, autor IX przykazania.

- Obraz ma działać podobnie jak Mojżeszowe tablice. Nikt nie powinien przejść obok niego obojętnie - podkreślał z kolei Tadeusz Boruta, autor III przykazania.

Zachęcamy więc i dziś do obejrzenia tej wystawy, która prezentowana była w wielu miejscach w Polsce, m.in. w Pałacu Sztuki w Krakowie czy Muzeum Archidiecezji w Warszawie. Dzisiaj tworzy ekspozycję stałą w Galerii Hortar w Tarnowie. Zapraszamy także do naszej galerii zdjęć z pamiętnego wernisażu sprzed 15 lat, nigdy dotąd nie publikowanych.