Recenzje

GN 6/2022 |

publikacja 10.02.2022 00:00

Marcin Antosz
Opóźnienie
może ulec zmianie 
Muza
Warszawa 2021
ss. 280 Marcin Antosz Opóźnienie może ulec zmianie Muza Warszawa 2021 ss. 280

KSIĄŻKI

Pociąg do kolei

Marcin Antosz, bloger i maszynista, w książce „Opóźnienie może ulec zmianie” zabiera nas w podróż 400-tonowym pociągiem przez Polskę. To interesująca opowieść o prowadzeniu składu, pisana z perspektywy codziennych dwunastu godzin spędzanych w kabinie maszynisty. Zaczyna ją dramatyczny opis pierwszej podróży autora do Poznania, kiedy prowadząc pociąg z prędkością 100 km/h, zobaczył dzieci bawiące się na torach. Sytuacja skończyła się dobrze, ale trauma prowadzącego pozostała. Po tej lekturze orientujemy się, jak nielekka to praca, dlatego tym bardziej życzymy maszynistom „zieloności”, tak jak motocyklistom „szerokości”.

Barbara Gruszka-Zych

Mężczyzno, wróć do siebie

Zanim staniesz się dżentelmenem, musisz stać się mężczyzną – taką myślą zaczyna się książka o. Jana Koniora, jezuity, o duchowo-psychologicznych aspektach kryzysu męskości. Każdy mężczyzna odnajdzie tam coś z własnych problemów i bardzo możliwe, że zbliży się do odkrycia ich źródeł. One mogą się znajdować w domu rodzinnym – w wychowaniu syna na „lalusia”, w nadmiernym chronieniu go bądź pozbawianiu go ducha wojownika. Mogą pochodzić z nałogu oglądania pornografii bądź z ulegania narracji ideologicznej itd. Także kobiety mogą dzięki lekturze tej pozycji lepiej zrozumieć mężczyzn. A warto!

Franciszek Kucharczak

PŁYTY

Żyją przez uwielbienie

To, co Maja zrobiła w tym albumie, wymyka się wszelkim określeniom. To przechodzi ludzkie pojęcie. Dlaczego? Bo zakorzenione jest w Bogu. Jedno jest pewne: czegoś takiego na tej scenie nad Wisłą jeszcze nie było. To i szczera, gorąca modlitwa, i pełen ognia koncert zagrany przez znakomitych muzyków, i świetny performance. Maja zadbała o najmniejsze szczegóły, detale, drobiazgi. Tu nie ma przypadków. Są „hymny pełne Ducha” i… Rainer Maria Rilke. Przytulna, nowoczesna scenografia, „piękne okoliczności przyrody” z neonem konturów Izraela w tle. „To album audio-wideo” – opowiada Maja. „Prawie 2 godziny muzyki, 14 regularnych, w tym 3 zupełnie nowe, i kilka spontanicznych pieśni, które powstały w trakcie tej modlitwy! A wszystko zarejestrowane przy pomocy najlepszych kamer”.

O poprzednim albumie pisałem: „Maja ma dwie ważne cechy: wrażliwość i odwagę. Zwiewa z szufladek i robi śmiałe wycieczki na terytoria, na które nie zapuściliby się ci, którzy, słuchając Hillsonga czy Bethel, stosują zasadę »kopiuj, wklej«. Ekspresja i tęsknota. Ogień i woda”. Nic się nie zmieniło. Ta płyta znów rzuca na kolana. Dosłownie. Maja Sowińska jest proroczym głosem pokolenia, które żyje przez uwielbienie. „Boże, dziękujemy Ci za to, że możemy żyć w tak ekscytujących czasach, w których wszystko »trzeszczy w zawiasach«, że możemy wypatrywać Ciebie przez szczeliny rozpadającego się świata” – woła. „Nie tylko nieprawość się wzmaga, wzmaga się też świętość”.

Marcin Jakimowicz

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.