Niemy śpiew

GN 9/2022 |

publikacja 03.03.2022 00:00

W odróżnieniu od wielu współczesnych filmów i seriali „CODA” przekazuje niesłychanie ciepły i pozytywny wizerunek rodziny.

„CODA” to film o dojrzewaniu, rodzinie i o tym, że nie należy marnować danego nam przez Boga talentu. mat. prasowe „CODA” to film o dojrzewaniu, rodzinie i o tym, że nie należy marnować danego nam przez Boga talentu.

Kandydat do Oscara w trzech kategoriach, „CODA” w reżyserii Sian Heder, jest remakiem francuskiego filmu „Rozumiemy się bez słów” z 2014 roku. Tytuł to akronim odnoszący się do osoby będącej dzieckiem głuchych rodziców, która nie ma problemów ze słuchem. W filmie jest nią Ruby Rossi, która właśnie kończy liceum i musi zdecydować, co ze sobą zrobić. Staje przed trudnym zadaniem, bo od wyboru, którego dokona, zależą losy całej rodziny. Można powiedzieć, że dziewczyna od wczesnego dzieciństwa jest jej podporą, bo dzięki niej może ona komunikować się ze światem słyszących. Ruby wstaje o trzeciej rano i wraz z bratem pomaga rodzicom łowić ryby, a później zmęczona i niewyspana idzie do szkoły, gdzie czasem zasypia na lekcji. Lubi śpiewać, gdy nikt jej nie słyszy. Nie zdaje sobie sprawy, że ma piękny głos i talent muzyczny. Aż do czasu, kiedy pod wpływem impulsu zapisuje się do szkolnego chóru. Początki nie są najlepsze, bo zjada ją trema, ale ma szczęście – trafia na znakomitego nauczyciela, który zachęca ją do dalszej nauki w konserwatorium. Zdaje sobie też sprawę, że rodzice i brat z powodu głuchoty nigdy nie będą mogli zrozumieć jej miłości do muzyki.

„CODA” to wspaniały, nasycony emocjami film o dojrzewaniu, rodzinie i o tym, że nie należy marnować danego nam przez Boga talentu. Czy Ruby wykorzysta tę szansę, kiedy rodzina znajduje się w trudnej sytuacji?

W odróżnieniu od wielu filmów i seriali serwowanych nam obecnie przez telewizję, kina oraz portale vod „CODA” przekazuje pozytywny wizerunek rodziny, która mimo problemów, jakie niesie głuchota, pracuje, bawi się i przede wszystkim darzy wzajemną miłością. Na uwagę zasługuje również poprowadzony delikatnie wątek pierwszej miłości. Nie jest to jednak obraz cukierkowaty, bo film pokazuje także konflikty, jakie zdarzają się w każdej rodzinie.

Nie byłoby tej produkcji, gdyby nie znakomite kreacje aktorskie. Dla aktorów było to trudne zadanie, bo musieli w sposób wiarygodny przedstawić sposób, w jaki komunikują się osoby niesłyszące. Na szczególne uznanie zasłużyła Emilia Jones (na zdjęciu) w roli Ruby. Ze względu na miejscami dosadny język i niektóre sceny film przeznaczony jest dla dorosłego widza.

Edward Kabiesz

CODA, reż. Sian Heder, wyk.: Emilia Jones, Eugenio Derbez, Troy Kostur, Marlee Matlin, Ferdia Walsh-Peelo, Francja/USA 2021, tv.apple.com/pl

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.