Malarskie rebusy

Szymon Babuchowski

GN 10/2022 |

publikacja 10.03.2022 00:00

Obrazy Jacka Malczewskiego można nie tylko podziwiać od strony plastycznej, ale też mierzyć się z nimi intelektualnie.

„Kopciuszek” wystawiany jest po raz pierwszy. ROMAN KOSZOWSKI /FOTO GOŚĆ „Kopciuszek” wystawiany jest po raz pierwszy.

Choć jego dzieło wydaje się stosunkowo dobrze zbadane, ciągle ma w sobie miejsca tajemnicze. I trudno się dziwić – ogromna ilość prac, które pozostawił po sobie Jacek Malczewski, sprawia, że jest to materiał niełatwy do ogarnięcia. W najbardziej płodnych latach ojciec polskiego symbolizmu malował nawet po sto obrazów rocznie. Ale nie tylko z tego powodu artysta pozostaje postacią, którą można ciągle na nowo odkrywać. Przede wszystkim pełne zagadek są same jego dzieła, wymykające się często jednoznacznej interpretacji.

Poeta malarstwa, malarz poezji

Wystawa „Jacek Malczewski romantyczny”, otwarta niedawno w Muzeum Narodowym w Krakowie, przynosi sporo okazji do takiego odkrywania, bo zaprezentowano na niej aż 170 obrazów i rysunków Malczewskiego. Niektóre z nich eksponowane są po raz pierwszy. Zostały wydobyte nie tylko ze zbiorów polskich muzeów w Krakowie, Poznaniu, Radomiu czy Rzeszowie, ale także z kolekcji prywatnych. – Blisko jedna trzecia prac pochodzi z tego właśnie źródła – podkreśla kurator Urszula Kozakowska-Zaucha.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.