Dobrze to już było.... Jeśli slogan, który w ostatnich miesiącach zyskuje na popularności, odnosisz do własnego życia duchowego, o. Wojciech Jędrzejewski ma ci coś ważnego do powiedzenia. Książka „Ruchome schody. Rozwój przez regres” to zbiór cennych wskazówek na czas, kiedy słabnie nadzieja, a entuzjazm niezbędny do zmiany jest bliski zeru. „Boża chwała przychodzi do ciebie właśnie tam, gdzie aktualnie się znajdujesz – w całej twojej bezradności, bezsilności” – zapewnia dominikanin. I towarzyszy w pierwszych krokach ku górze, gdy tytułowe ruchome schody jadą w dół.

Wczujmy się w rolę żeglarza. Płyniemy. Nagle... cała wstecz. A potem grzęźniemy na mieliźnie. Autor używa podobnych metafor, które obrazują te trudne momenty w relacji z Panem Bogiem i innymi ludźmi. Jak na nowo poczuć smak życia? W poszukiwaniu odpowiedzi o. Jędrzejewski przeprowadza nas przez wybrane fragmenty Biblii. Spotkamy świętych Piotra i Pawła oraz proroka Jonasza – przykłady ludzi w regresie, wobec których Bóg podejmuje konkretne działania.

Co dalej? Nie wystarczy, jak pisze kaznodzieja, „lekka korekta lotu”. Dla człowieka, który doświadczył poważnego tąpnięcia, wyjściem jest głębokie nawrócenie. Zaczynają się schody? Lektura „Schodów” o. Jędrzejewskiego stwarza okazję, by nabrać odwagi.

Piotr Sacha