Film o sprawie Edgara Mortary karykaturalnie przedstawia Piusa IX

Edward kabiesz

GN 44/2023 |

publikacja 02.11.2023 00:00

We wrześniu 2000 roku Jan Paweł II beatyfikował dwóch papieży, Piusa IXi Jana XXIII, oraz trzech innych duchownych. Wyniesienie na ołtarze Piusa IX spowodowało liczne protesty. Głośna wówczas stała się tzw. sprawa Edgarda Mortary.

 „To był mój wolny wybór” – mówi w filmie Edgardo Mortara. W tej roli Leonardo Maltese. materiały prasowe „To był mój wolny wybór” – mówi w filmie Edgardo Mortara. W tej roli Leonardo Maltese.

W wygłoszonej w czasie Mszy beatyfikacyjnej homilii Jan Paweł II nazwał Piusa IX „wzorem bezwarunkowej wierności wobec niezmiennego depozytu prawd objawionych” i dodał, że „jego niezwykle długi pontyfikat naprawdę nie był łatwy i papież ten musiał niemało wycierpieć, pełniąc swoją misję w służbie Ewangelii. Był otoczony miłością wielu, ale także nienawidzony i oczerniany…”. Już sama zapowiedź, a później beatyfikacja Piusa IX wywołała protesty różnych środowisk. Protestował Izrael, protestowała część środowisk żydowskich, zwolennicy lewicy, protestanci i członkowie ruchu „My jesteśmy Kościołem”. Powody tych protestów były złożone, a szczególnego rozgłosu nabrała wówczas głośna sprawa Edgarda Mortary, żydowskiego chłopca odebranego rodzicom i umieszczonego w domu dla katechumenów.

Spielberg zrezygnował

Na przełomie lat 50. i 60. XIX w. ta bulwersująca historia wywoła oburzenie części mediów i opinii publicznej, zwłaszcza żydowskiej. Bezpośrednio po beatyfikacji Piusa IX historią chłopca zainteresowało się Hollywood. W 2001 roku planowano realizację filmu z udziałem Anthony’ego Hopkinsa w roli Piusa IX i Javiera Bardema jako ojca małego Edgarda. Z planów nic nie wyszło, ale w 2016 roku temat podjął Steven Spielberg. Jego studio rozpoczęło nawet rozmowy z firmą produkcyjną Harveya Weinsteina na temat współpracy nad realizacją, ale do porozumienia nie doszło i powstały dwa odrębne projekty filmowe. Spielberg miał już gotowy scenariusz, oparty na dokumentalnej książce „Porwanie Edgarda Mortary” autorstwa żydowskiego historyka Davida Kertzera. W roli starszego Edgarda miał wystąpić Oscar Isaac, a do roli Piusa IX zaangażowano Marka Rylance’a. Ostatecznie Spielberg porzucił projekt. Według Marca Bellocchia, którego produkcję „Porwany” można obecnie zobaczyć w kinach, Spielberg nie chciał nakręcić filmu, który przedstawiałby stosunki pomiędzy żydami a katolikami w negatywnym świetle. Bellocchio nie miał takich oporów.

Potajemny chrzest

Bellocchio, którego cała twórczość filmowa stoi pod znakiem kontestacji, w swoich filmach atakował instytucje państwowe, Kościoł, religię, moralność, nie oszczędzając żadnej ideologii ani partii od lewej do prawej strony. Nie dziwi więc, że chętnie podjął porzucony przez innych temat przypadku Mortary, realizując „Porwanego”, film reklamowany przez dystrybutora pod chwytliwym dzisiaj hasłem „prawdziwej historii o zbrodni Kościoła”.

Ta historia wydarzyła się rzeczywiście i film, przynajmniej jego pierwsza, realistyczna część, pozostaje wierny faktom. Rozgrywa się w Bolonii, należącej w owym czasie do Państwa Kościelnego. 23 czerwca 1858 r. do domu żydowskiej rodziny Mortarów wkracza policja, która ma im odebrać 6-letniego syna Edgarda. Jesteśmy świadkami rozpaczy żydowskiej rodziny, która nie rozumie, dlaczego ich dziecko zostaje im odebrane i oddane na wychowanie do katolickiej szkoły z internatem. Okazuje się, że policjanci też tego nie wiedzą, wykonują tylko rozkazy Piera Gaetano Felettiego, inkwizytora Bolonii. Gorączkowe wysiłki rodziców i dalszej rodziny Mortarów nie przynoszą efektu, mimo że są wspierane przez krajowe i zagraniczne organizacje żydowskie, które nagłaśniają sprawę w Europie i Stanach Zjednoczonych, domagając się powrotu dziecka do rodziny. Po jakimś czasie okazuje się, że powodem odebrania chłopca był potajemny chrzest, jakiego udzieliła mu kilka lat wcześniej służąca Mortarów. Była katoliczką, chociaż zgodnie z ówczesnym prawem chrześcijanie nie mogli pracować w rodzinach żydowskich. Służąca tłumaczyła, że chłopiec był ciężko chory, a ona obawiała się, że jako nieochrzczony nie trafi do nieba. Zgodnie z obowiązującym w tamtych czasach w Państwie Kościelnym prawem ochrzczone dziecko musiało odebrać katolickie wychowanie, na które nie godziła się jego rodzina.

Dla rodziny Edgarda była to oczywiście tragedia i nie dziwi fakt, że podejmowała wszystkie możliwe kroki, by odzyskać syna. Było to możliwe dopiero po zjednoczeniu Włoch i upadku Państwa Kościelnego, kiedy papież wycofał się do Watykanu. Do powrotu na łono rodziny jednak nie doszło. Edgardo nie myślał o powrocie, został księdzem. W ostatnim zdaniu filmu mówi, że był to jego „wolny wybór”. Wynika to też jasno z wydanej kilkadziesiąt lat po śmierci autobiografii ks. Mortary, który zmarł w 1940 roku w opactwie Kanoników Regularnych Laterańskich w Liège w Belgii. Jednak przez cały film reżyser sugeruje coś zupełnie innego.

Non possumus

O ile w filmie w miarę wiernie są odtworzone fakty związane z historią chłopca, o tyle postać papieża Piusa IX została przedstawiona w sposób wyjątkowo negatywny, zmierzając w stronę karykatury. To złośliwy, uparty tyran, otoczony zgrają obłudnych hierarchów, którzy za nic mają demokratyczne dążenia społeczeństwa jednoczących się Włoch. Taki obraz papieża nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Z filmu możemy też odnieść wrażenie, że sprawa Edgarda Mortary doprowadziła do upadku Państwa Kościelnego. Rzeczywiście nie przysporzyła popularności papieżowi, ale przyczyny tego upadku są złożone, związane z procesami zjednoczeniowymi, jakie zachodziły w ówczesnych włoskich królestwach i księstwach.

Sprawa Mortary stała się dla przeciwników Piusa IX okazją do ataków na papieża i Państwa Kościelnego jako państwa wyznaniowego. Ojciec Święty uważał, że nie może odstąpić od obowiązujących wówczas zasad, nakazał wychowywać dziecko w duchu miłości do rodziców, pozwalał mu się z nimi widywać, lecz od podjętej decyzji nie odstąpił.

Pius IX na początku swojego pontyfikatu uważany był za reformatora. Przywódcy ruchu dążącego do zjednoczenia Włoch zdominowanego przez dynastię sabaudzką i antyklerykałów domagali się jednak zmian rewolucyjnych. Zamordowano m.in. Pellegrina Rossiego, ministra sprawiedliwości Państwa Kościelnego i jednego z najbliższych współpracowników Piusa IX. Papież musiał opuścić Rzym i dopiero interwencja wojsk francuskich i austriackich pozwoliła mu na powrót. W Piemoncie stojącym na czele ruchu zjednoczeniowego szykanowano kler, aresztowano biskupa Turynu, następnie dokonano kasaty zakonów i konfiskaty ich mienia. Po zajęciu Rzymu przez wojska piemonckie papież ogłosił się więźniem Watykanu. Był to koniec Państwa Kościelnego, jednak nie wiemy, czy miał świadomość, że ten upadek uwolnił papiestwo od ciężaru władzy świeckiej.

Porwany, reż. Marco Bellocchio, wyk.: Leonardo Maltese, Paolo Pierobon, Salomone Mortara, Barbara Ronchi, Włochy 2023

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.