Paul supportował Chrisa i wspierał go jako gitarzysta na koncertach, realizował też jego album „Santo Spirito Blues”. Z kolei Chris napisał dla Paula kilka piosenek. Współpraca przerodziła się w przyjaźń, która przetrwała do dziś. Jednym z dowodów na to jest świeżutki numer „Peace Bridge”, pochodzący z nowej płyty Paula Caseya „The Long Road Back”. Przenosząca nas już w zimowo-świąteczne klimaty piosenka, której autorem jest właśnie Chris Rea, stanowi wydarzenie także dlatego, że są to pierwsze dźwięki od autora „The Road to Hell”, jakie otrzymaliśmy od sześciu lat. Wprawdzie on sam nie gra tu i nie śpiewa, ale duch Chrisa jest słyszalny zarówno w muzyce, jak i w tekście.

Podobnie zresztą dzieje się w autorskich utworach Caseya. Gitarowe partie w „St Jeannet”, zagrane techniką slide, nie pozostawiają wątpliwości, czyim uczniem jest songwriter pochodzący z Derry w Irlandii Północnej. Uczniem, dodajmy, bardzo pojętnym – nie tylko w samym graniu, ale i w budowaniu klimatu. Różnice natomiast słychać w partiach wokalnych, bo Paul ma zdecydowanie łagodniejszą barwę głosu niż Chris. Pewnie dlatego jego piosenki wydają się chwilami nieco zbyt uładzone. Pod względem muzycznym nie ma tu może wielkich odkryć, dominuje melodyjny pop-rock, ale słucha się tej płyty bardzo przyjemnie. Można ją też oglądać, bo do wszystkich utworów irlandzki artysta nakręcił miłe dla oka klipy.