Sto królewskich cudów

Bogdan Gancarz

publikacja 02.08.2011 06:15

Obrazy mistrzów malarstwa: El Greca, Goi, Ribery, Tycjana, Veronesa i Zurbarána, które należały do królów Hiszpanii, można już podziwiać na największej ekspozycji sztuki hiszpańskiej, jaką dotąd prezentowano w Polsce.

Sto królewskich cudów Grzegorz Kozakiewicz/GN Na ten piękny portret „Matki Bożej z kądzielą” (1560–1570), pędzla Luisa de Moralesa, spoglądały często w pałacu królewskim w Madrycie oczy monarchów hiszpańskich

To jedna z najważniejszych wystaw, nie tylko w na­szym muzeum, lecz także w muzealnictwie polskim w ogó­le – podkreśla Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Zrozumieć ducha

Zbroje i ozdobny hełm cesa­rza Karola V Habsburga, władcy imperium, nad którym „nie za­chodziło słońce”, obrazy święte, przed którymi modlili się hiszpańscy monarchowie, malowidła, które zdobiły ściany ich pałaców, zbytkowne przedmioty, których używali na co dzień, pozwalają zrozumieć hiszpańskiego ducha lepiej niż przez uczone książki. Symbolem walecznej strony owe­go ducha są malowidła na skrzyni XIV-wiecznego szlachcica kastylijskiego, przedstawiające walkę ry­cerza chrześcijańskiego z muzułmańskim Maurem.

Jego religijną stronę pokazuje zaś najlepiej XVI-wieczny obraz pędzla sławnego El Greca „Adoracja Imienia Jezus (Alegoria Świętej Ligi)”. Do tej sfery odnoszą się rów­nież inne obrazy malarzy hisz­pańskich, m.in. „Matka Boska z kądzielą” Moralesa, wstrząsają­ca w swojej wymowie „Medytacja św. Hieronima” Ribery, „Madonna ze śpiącym Dzieciątkiem” Cana czy „Ofiarowanie Maryi w świą­tyni” Zurbarána.

Gusta monarchów

Nie wszystkie obrazy wyszły jednak spod ręki rodzimych twór­ców. Monarchowie hiszpańscy mieli również upodobanie do ma­larzy z tzw. szkoły weneckiej. Stąd na krakowskiej wystawie może­my zobaczyć obrazy „Bóg Ojciec i Duch Święty” Paola Veronesa, „Ecce Homo” Tycjana czy „Złoże­nie Chrystusa do grobu” Tintoretta. Sprowadzali również malowidła i tkaniny flamandzkie, o czym świadczą choćby dzieła „Uczta w domu faryzeusza Szymona” Juana de Flandesa, „Martwa natu­ra z owocami, małpą, wiewiórką i papugą arą” Jana van Kessela Starszego czy „Pejzaż wiejski” Jana Breughela Starszego.

Świadectwem tego, że monar­chowie hiszpańscy lubili się ota­czać pięknymi przedmiotami także na co dzień, są tkaniny ze scenkami rodzajowymi, projektowane przez sławnego malarza Goyę. Pokaza­no także jego obraz „Polowanie na odyńca”, który był projektem jednej z takich tkanin.

– Wystawa kreśli panoramę rozwoju różnych form artystycz­nych w Hiszpanii na przykładzie 100 starannie wybranych ekspo­natów, należących do hiszpańskiej kolekcji królewskiej. Bogactwo ilościowe i jakościowe oraz różno­rodność dzieł sztuki przechowy­wanych w królewskich pałacach i klasztorach pozwalają prześledzić zmianę upodobań i gustów królew­skiego dworu na przestrzeni lat – od XV aż do początków XX wieku, jego wpływ na resztę społeczeństwa oraz szczególne upodobanie do wybranych dzieł hiszpańskich i europejskich mistrzów - wyja­śnił Jose Gabriel Moja Valgañón, kurator krakowskiej ekspozycji.

Rewanż za polskie skarby

Polonikami wśród pokazanych na wystawie przedmiotów są m.in. namalowane w 1596 r. przez Mar­cina Kobera, malarza dworu pol­skiego, dwa portrety dzieci króla Zygmunta III Wazy - królewicza Władysława i królewny Anny Marii. Dzieci były wówczas bardzo małe (Władysław miał rok, Anna Maria - trzy lata), jednak przed­stawiono je w zupełnie dorosłych, bogato zdobionych sukniach z kry­zami. Dziecięce portrety siostrzeń­ców trafiły do Madrytu być może wraz z arcyksiężną Małgorzatą Habsburżanką, która poślubiła króla Hiszpanii Filipa III.

Wszystkie eksponaty pochodzą ze zbiorów Korony Hiszpańskiej, którymi zarządza instytucja pod nazwą Patrimonio National de España (Dziedzictwo Narodowe Hiszpanii).

- Zajmujemy się opieką nad dobrami, które przez wieki nagro­madzili hiszpańscy monarchowie. Są one stale udostępniane m.in. na wystawach i opisywane w wydawnictwach. Pod naszym zarzą­dem jest 9 pałaców, 12 budynków klasztornych, 16 tys. hektarów parków, 60 ogrodów oraz kolekcje dzieł sztuki obejmujące 150 tys. obiektów. Co roku te miejsca od­wiedzają 3 mln osób - opowiada Marina Delgado, rzeczniczka pra­sowa Patrimonio National.

Krakowska ekspozycja jest re­wanżem za zorganizowaną w Pa­łacu Królewskim w Madrycie przez nasze Muzeum Narodowe wystawę „Polska. Skarby i kolekcje artystyczne, czyli Złote Czasy Rzeczypospolitej”.

Wystawę „Skarby Korony Hiszpańskiej” można oglądać w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie (al. 3 Maja 1) do 9 października.