• Kowalska
    16.07.2012 17:01
    Widziałam tę wystawę w Kutnej Horze kilka dni temu. Rzeczywiście imponująca. Poraża jednak fakt, że nie przygotowano do niej ŻADNYCH materiałów w języku polskim. Nawet najdrobniejszego folderu, o katalogu nie wspominając. Tego zaniedbania ze strony polskich współorganizatorów nie da się usprawiedliwić faktem znajomości innych języków przez moje pokolenie. Ani faktem, że wystawa będzie powtórzona w Warszawie. Drugim bardzo dyskusyjnym rozwiązaniem jest opisanie w centralnym miejscu, niedaleko wejścia, dynastii Jagiellonów jako rządzącej przede wszystkim Wielkim Księstwem Litewskim. Czy nasi konsultanci, m.in. z PAN, zapomnieli, że nie zawsze wielkość organizmu państwowego w danym czasie decyduje o jego sile oddziaływania? A może zadecydowała źle pojęta poprawność polityczna, sprzeczna z faktami historycznymi? Trudno powiedzieć.
  • Barbara
    27.08.2012 18:25
    Niesamowite, byłam w tym samym dniu, co poprzednia komentatorka. Wakacyjna wyprawa do Czech w celu zwiedzania miast i zamków północnych Czech miała swoją kulminację w Kutnej Horze. Wcześniej nic nie wiedziałam o wystawie, w planie było zwiedzanie miasta i jego świątyń. Wspaniałość wystawy przeszła moje najśmielsze oczekiwania. To było jak olśnienie - nigdy dotąd nie byłam na tak świetnie pomyślanej ekspozycji, nie widziałam tylu arcydzieł sztuki dawnej z tak bliska. W świątyniach ołtarze są daleko, a tu można było oglądać każdy wyrzexbiony włos! Ktoś z obsługi wyraził zdziwienie, że zwiedzam w Czechach, a nie w Polsce. zażartowałam, że do Kutnej Hory mam bliżej z miasta, w którym mieszkam (to zresztą prawda), ale ktoś z bliskiej rodziny mieszka w Warszawie, więc poproszę o kupno polskiej edycji wydawnictwa (świetnego, ale czeskiego na tyle nie znam); mam nadzieję, że będzie.
    Barbara
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości