Panie pośle w końcu język śląski to gwara czy język, niech się pan zdecyduje. Dlaczego tak mało czasu poświęcił pan studiowaniu historii górnictwa na Śląsku? Gdyby się pan postarał to doszedłby pan do prostego wniosku, że początek psucia śląskiego górnictwa zaczął się z chwilą przejęcia tych ziem przez polsko-sowiecką administrację po 1945 r., ale są też tacy, którzy twierdzą, że nastąpiło to po powstaniach śląskich. W tej chwili i górnictwo, o niespotykanie niskiej wydajności, jak również gminy górnicze znalazły się w niesamowicie trudnej sytuacji, której przyczyn upatruję w niekompetencji posłów wszystkich ugrupowań. Czy podjął pan z grupą przynajmniej innych 14-tu posłów ze Śląska inicjatywę ustawodawczą, by ten stan rzeczy poprawić, jeżeli tak to niech się pan pochwali, bo ja o czymś takim nie słyszałem.