Wajda autor antypolskich dzieł "Lotna" o "szarży na czołgi" "Popiół i diament" o tym jak akowcy mordują dobrych i bezbronnych komunistów, "Katyń" "Ona namawia go, żeby się przebrał i uciekł z nimi, jest drugi rower. On mówi, że nie pozwala mu na to „przysięga wojskowa”. Co to za nieprawdziwa informacja, nakręcająca i później fabułę? Nie było w Wojsku Polskim regulaminu i przysięgi, że nie będą uciekać z niewoli. I było wiele ucieczek, także z niemieckich transportów i obozów. Ten fałszywy wątek jest kontynuowany w rozmowie żony oficera z jego matką w Krakowie. Żona mówi, że „obowiązek wobec munduru” nie pozwolił mężowi uciec. Po co w filmie wprowadza się i kontynuuje takie fałszywe twierdzenia?" http://blogmedia24.pl/node/26021 zaznaczam że Trznadel bez potrzeby pisze o "Rosjanach" zamiast o bolszewikach
Do JAWA25: o gustach -artystycznych - nie powinno się dyskutować, tj. spierać; każdy ma swój pogląd na dzieło sztuki, swoją, odbiorcy, wrażliwość. Zwrot "antypolskie" jest nadużyciem, bo wiele filmów Andrzeja Wajdy jest "propolskich" (i artystycznie przynajmniej dobrych, jeżeli nie bardzo dobrych), można by rzec - prawda? Choćby: "Kanał", "Popioły", "Krajobraz po bitwie", "Wesele", "Ziemia obiecana", "Człowiek z marmuru", "Pierścionek z orłem w koronie", "Pan Tadeusz". Starajmy się zachować w dyskusji tzw. miarę słów (I wartości zarazem), nie nadużywając jednych i nie używając wcale innych.
nie wiem jakich "gustach" mowa, gust jest sprawą wyboru, prawda rzeczą świętą. Nadużyciem jest chwalenie kogoś kto powielał propagandę o "szarży na czołgi". Nt "Katynia" zaś "Z filmu Wajdy dowiadujemy się, że już w dniu 17 września Wojsko Polskie stacjonujące we wschodniej części państwa znalazło się w niewoli. To ciekawe, w jaki sposób w ciągu kilkunastu godzin od wkroczenia na Kresy Sowietów wszyscy stacjonujący tam żołnierze polscy stali się jeńcami. Nie ma nawet wzmianki o walkach z Armią Czerwoną. Trudności z nagraniem sceny czy też prawda nie pasowała Wajdzie do jego wizji przeszłości? (...) Wajda powtórzył motyw propagandy komunistów, przedstawiających ewakuację do Rumunii polskich władz i dowództwa wojskowego jako haniebną ucieczkę." http://www.kworum.com.pl/art2676,_8222_katyn_8221_wajdy_do_poprawki.html (zaznaczam że nie popieram wszystkiego na powołanej stronie) "Siostra zamordowanego w Katyniu (M. Cielecka) zaraz po wojnie stawia bratu symboliczny grób z napisem, że zginął w Katyniu w 1940 roku. Oczywiście, ledwo to robi, pojawia się tajemniczy samochód i zabierają ją w nieznane tajemniczy panowie. Druga – młody chłopiec, partyzant, wraca do miasta i jedną z pierwszych rzeczy, jakie robi jest zdarcie na oczach tłumu i milicji, czy też żołnierzy radzieckich, propagandowego plakatu radzieckiego. Oczywiście, kilka minut później po dramatycznym pościgu, chłopak ginie od kul. Wymowa tych scen jest bardzo czytelna. Polacy to idioci, właściwie chodzący samobójcy, dla których najważniejsze jest puste wymachiwanie szabelką przed okiem wroga (podobnie jak wyssana z palca, a raczej z hitlerowskiej propagandy scena z „Lotnej”, gdzie polscy kawalerzyści atakują szablami czołgi!!!). I jeśli giną, to na własną prośbę." http://www.fronda.pl/blogi/politycznie-niepoprawna/dlaczego-katyn-wajdy-to-film-szkodliwy,8893.html (jak wyżej)
z wymienionych filmów znam (czego żałuję) "Wesele" (trzeba było obejrzeć w ramach lektur szkolnych, rozczarowało mnie) i "Pana Tadeusza" (poplątana narracja, podobnie tylko bardziej poplątana jest narracja "Zemsty" wg Wajdy) o "Kanale" zaś "wymowa filmu Wajdy jest jasna - Powstanie Warszawskie nie miało absolutnie żadnego sensu, nawet jeśli wśród żołnierzy AK zdarzyły się jednostki heroiczne, to byli to ludzie z góry skazani na porażkę, zaślepieni przez dowództwo Powstania. Przesłanie, które próbuje wpoić nam reżyser - pogardzajmy tymi, którzy Powstanie wywołali. W domyśle - trzeba było siedzieć cicho i czekać na "odsiecz" bratniej armii czerwonej. Znając dorobek Pana Wajdy i gloryfikację żołnierzy AL i GL choćby w "Pokoleniu", nic z tego, co napisałem powyżej mnie nie zaskakuje i nie dziwi. Martwi mnie tylko, że młodzi ludzie oglądając ten film, mogą uznać go za prawdę i zacząć wierzyć w bolszewicką wizję reżysera." http://www.filmweb.pl/film/Kana%C5%82-1956-1117/discussion/P%C3%B3%C5%82prawdy%2C+k%C5%82amstewka+i+k%C5%82amstwa.,677541 (cześć komentarzy do tej wypowiedzi jakoby "Powstanie było przedwczesne" wyraźnie bez sensu, ale co poradzić, o tym że komunistyczna "Radiostacja im. Kościuszki" nawoływała "Milion ludności Warszawy niech stanie się milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność" komentujący widocznie nie czytali).