Piekne, gratuluję autorce i bohaterom. Zaufaj pierwszemu kamieniowi... jak to ładnie współgra z sytuacjami zaprezentowanymi w dzisiajszym pierwszym czytaniu: Jakub odnalazł kamień, na którym zmożył go sen. Odtąd z tym kamieniem dzielił los. Czyżewscy też dzielą los z kamieniem. Odrzuconym i przyjętym.
"Miłosz próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego przez tyle lat służył reżimowi warszawskiemu i dlaczego tak późno przejrzał. Ale odpowiedz ta jest „dialektyczna”. Wygląda to tak, jakby ktoś spytał: która jest teraz godzina? – na co otrzymałby odpowiedź: na wiosnę przylatują bociany. Miłosz od powiedziałby szczerze tylko enkawudzistom w ich demokratycznym MGB; my takich metod nie mamy. Miłosz pisze, że służył Krajowi, chociaż służył Bierutowi." http://kresy.pl/publicystyka/byly-poputczik-milosz/
Miłosz pisze, że służył Krajowi, chociaż służył Bierutowi." http://kresy.pl/publicystyka/byly-poputczik-milosz/