• Franek
    03.11.2017 18:02
    Po pierwsze - niedopuszczalnym jest przekład Pisma Świętego "adaptacyjny" (były nawet tak zahaczające o śmieszność i obrazę, jak stylizowana na slang młodzieżowy "dobra czytanka zioma Janka", przy czym chodzi tu o Ew. św. Jana). Są pewne wypowiedzi biblistów na ten temat, raczej krytyczne. Po drugie, z całym szacunkiem do Ślązaków, którzy zasłużyli się w polskiej historii (od Piastów śląskich po Górę św. Anny) nie istnieje coś takiego, jak język śląski. Jest gwara śląska, tak jak jest gwara góralska, podlaska, krakowska, warszawska - miejska, lwowska, itp. O ile pamiętam, sąd najwyższy w Polsce stwierdził, że nie ma narodowości śląskiej, tak samo języka (w sprawie ruchów autonomicznych).
    • Paweł
      04.11.2017 23:44
      Żaden sąd nie ma prawa twierdzić czy ktoś się czuje Ślązakiem czy kimkolwiek innym tak samo z językiem.
    • Adam
      07.11.2017 17:38
      Po pierwsze, to nie sąd decyduje, czy istnieje język lub narodowość - sąd może jedynie zdecydować, czy państwo uznaje dany język / daną narodowość. Po drugie, gwar śląskich jest wiele, czyli mamy do czynienia z zespołem gwar. Taki zespół gwar można uznać za dialekt lub za język, ale sami językoznawcy nie są zgodni co do tego, na podstawie jakich kryteriów odróżniać język od dialektu.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości