Bardzo bym pragnął, żeby tak fajna redakcja, jaką dysponuje Gość Niedzielny, podeszła z należnym szacunkiem do śmierci pani Szymborskiej. Rozumiem, że tanie sensacje też się liczą, ale kiedy wchodzę na stronę katolickiej gazety i jedną z pierwszych informacji - aktualizowanych w dodatku cały dzień - to zbiór żenujących gaf polityków, jeśli jeszcze dodam do tego pojawiające się aktualizacje na facebooku, to nie czuję, żeby to było odpowiednie podejście.
Błagam GN, choć wy nie szukajcie wszędzie tanich sensacji...
W 1996 r., po przyznaniu Pani Szymborskiej nagrody Nobla, Michał Rusinek napisał taki limeryk:
"Kiedy Nobla dostała poetka z Krakowa, wiersze poczęła czytać Polaków połowa. Tylko lud z okolicy Płocka Sądził, że Nobla dostała Wisłocka. Ot, typowa freudowa czynność pomyłkowa."
od internautów dostała prztyczka:
połączyła z Michasią Wisławę
Niechże pójdzie na kawę,
bo pisuje jak kataleptyczka
Błagam GN, choć wy nie szukajcie wszędzie tanich sensacji...
"Kiedy Nobla dostała poetka z Krakowa,
wiersze poczęła czytać Polaków połowa.
Tylko lud z okolicy Płocka
Sądził, że Nobla dostała Wisłocka.
Ot, typowa freudowa czynność pomyłkowa."
Prorok czy co ?