>>Decyzję o emisji filmu w TVP uzasadniono zaś tym, że polska opinia publiczna była "skazana jedynie na pośrednictwo dziennikarzy i polityków w ocenie niemieckiego serialu, nie mogąc wyrobić sobie w tej kwestii własnego zdania".<< Dziwne są drogi myślenia tych z telewizji - w wiadomościach prawie, że codziennie pojawiają się zajawki w stylu "W Rosji jechał pociąg, W Rosji poradzieckie miasto, W Moskwie milionerzy, W Rosji to i tamto" a nic o Niemcach, Francuzach, Amerykanach, Afrykanach - jakby to Rosja była ich jedynym punktem odniesienia. Ale gdy szkalują Polskę, to dbają aby wszyscy dowiedzieli się "Jak szkalują" - nawet jeżeli robią to Niemcy.
Dziwne są drogi myślenia tych z telewizji - w wiadomościach prawie, że codziennie pojawiają się zajawki w stylu "W Rosji jechał pociąg, W Rosji poradzieckie miasto, W Moskwie milionerzy, W Rosji to i tamto" a nic o Niemcach, Francuzach, Amerykanach, Afrykanach - jakby to Rosja była ich jedynym punktem odniesienia.
Ale gdy szkalują Polskę, to dbają aby wszyscy dowiedzieli się "Jak szkalują" - nawet jeżeli robią to Niemcy.