nie wiem czy nie powinienPan igniacjanskich rekolekcji przejsc...Jesli chodzi o rzeczy duchowe to zdaje sie nie ma wiekszej jak chusta z Manopello.Ja tam niewiele widzialem ale jestem prostym czlowiekiem wiec spodziewac sie wiele nie mozna.Jednak moja znajoma widzi w niej zywego czlowieka.A wlasciwie to Boga.
bo nie ma wiekszej relikwi w chrzescjanstwie.A kto ciekawy zobaczy podobizne Jezusa.Nawet calun turynski czy grob Jezusa w Jerozolimie sie do chusty z Manopello nie umywa.
...warto sie wybrac sladami poczatkow sw. Matki Teresy...i siasc nad brzegiem Klemensowego ...ochryckiego morza....zeby nie tylko dostac duchowy ...cynk...ale szczere spirytualne zloto...Szczesc Boze