CzarLa

Nakładem wydawnictwa Znak Emotikon ukazał się pierwszy tom trylogii o przygodach Ewy Dziewięć. Jej autorem jest Tony DiTerlizzi, który zasłynął powieściowym cyklem Kroniki Spiderwick.

Kroniki, które w 2008 roku zekranizował reżyser Waters Mark, kojarzyć mogą się z fantastycznym światem Narnii, wymyślonym przez C. S. Lewisa. Tymczasem „CzarLa. Poszukiwacze” więcej ma wspólnego z uniwersum wykreowanym przez George’a Lucasa.

Roboty, pustynne planety, przedziwne stwory, takie jak pająkoryby, loripedy, płetwiaki  tułaczowce… - krótko mówiąc klasyczne science-fiction, tyle że jego twórca inspiracje miał nieco inne.

W „Gwiezdnych Wojnach” łatwo odnaleźć wątki i tematy, które Lucas zaczerpnął z rozmaitych mitów, filozofii i tradycji religijnych. Jest ich tak dużo, że co gorliwsi fani sagi stworzyli nawet nową pop-religię zwaną jediizmem. Tymczasem DiTerlizzi, podczas prac nad „CzrLą. Poszukiwaczami”, sięgnął po klasyczne, baśniowe opowieści, które wyszły spod pióra takich autorów jak James M. Barrie (twórca „Piotrusia Pana”), L. Frank Baum (autor „Czarnoksiężnika z krainy OZ”), czy Jakub i Wilhelm Grimm, którzy spisali najsłynniejsze europejskie baśnie.

I tak jak bohaterki i bohaterowie tamtych historii, tak też Ewa Dziewięć (mieszkająca w podziemnym, futurystycznym Sanktuarium) musi wbrew własnej woli opuścić swój dom i wyruszyć w długą i niebezpieczną podróż. A wszystko po to, „by zrozumieć, czym dom i rodzina są” – mówił autor w jednym z wywiadów.  

Ale to także powieść o pożegnaniu dzieciństwa, dojrzewaniu, czy niełatwych, pierwszych próbach zachowywania się jak osoba dorosła. I choć wszystko to dzieje się na planecie Orbona, którą rządzi osobliwa królowa Ojo, to przecież perypetie Ewy Dziewięć w zawoalowany sposób opowiadają o tym czego doświadczył każdy ze starszych czytelników, zaś młodsi, właśnie przeżywają, lub przeżywać będą.

Warto sięgnąć po tę pozycję – także po to, by dowiedzieć się, czym, lub kim tytułowa CzarLa jest, a poniżej fragment książki do posłuchania: